GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościDwudziestopięciolecie Ludwiga van B.
Strona 5 z 6
Wspaniale emisyjnie i muzycznie śpiewający Chór Opery i Filharmonii Podlaskiej kierowany przez Violettę Bielecką przypomniał Psalmy Dawidowe oraz okazjonalny, pełen bizantyjskiego patosu Hymn do św. Daniłła. Wielkie dzieło wokalno-instrumentalne, które z powodów organizacyjnych określono mianem „cudu logistyczno-pandemicznego” zaprezentowano dzięki Narodowemu Forum Muzyki z Wrocławia. Pasja Janowa J.S.Bacha w dobrym wykonaniu Wrocławskiej Orkiestry Barokowej pod dyrekcją Jarosława Thiela firmowana była w zasadzie przez jedną wybitną solistkę Julię Leżniewą, której przypadła niewielka rólka kobieca w rozbudowanym dziele. Dobry poziom lekkiego i elastycznego śpiewania przedstawił Chór NFM kierowany przez Agnieszkę Franków-Żelazny – natomiast pozostali zaproszeni zagraniczni soliści spisywali się rozmaicie.
Imponował swobodą tenor jako Ewangelista, a słabszy bas jako Jezus, swe braki głosowe nadrabiał bardzo wyrazistą mimiką aktorską. Nie można jednak oprzeć się wymowie tego utworu, którego libretto zwyczajem operowym podawano na dole ekranu emisji youtube. Ostatnie słowa chóru – Panie Jezu Usłysz Mię – zapadają w pamięć. Koncert wypełniony przez zespół Sinfonietty Cracovia pod dyrekcją Jurka Dybała miał dosyć patchworkową konstrukcję, bo prócz wspaniałego przykładu kantaty Krzysztofa Pendereckiego Kadisz gdzie świetnymi głosami popisywali się Natalia Rubiś oraz kantor Gerard Edery, z dodatkiem chóru męskiego Filharmonii Narodowej, dołączono „na przyczepkę” inne kompozycje, jak słynne, ale dosyć banalne Adagio Barbera i wreszcie nie umieszczony nawet w programie Marsz Żałobny z III Symfonii Beethovena. Wystarczyłoby dosyć skupione Death and Resurrection Toru Takemitsu i bardzo znaczący wyimek z Requiem Polskiego – Chaconne. Koncert przedostatni też był patchworkiem, bo do kompletu Kwartetów smyczkowych Krzysztofa Pendereckiego dołączono kameralny „hicior” Roberta Schumanna Kwintet fortepianowy Es-dur. Zapewne chodziło o wypełnienie czasu transmisji i danie szansy zaistnienia uzdolnionej pianistce Aleksandrze Świgut. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |