GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościMoje spotkania z Maître Igorem Markevitchem
Strona 7 z 10
Mieszkańcami domu byli, prócz mnie, Oleg – syn Markevitcha, dziś znany dyrygent Oleg Caetani i Gerhard Markson – uczeń i asystent Mistrza. Atmosfera domu była niezwykle bezpośrednia i przyjazna, choć nastawiona na twórczą i intensywną pracę. Lekcje odbywały się codziennie po południu w gabinecie Mistrza. Spotkania w tak kameralnym gronie, różniły się od lekcji na kursie w Weimarze.
Miały w sobie coś z tajemnego muzycznego obrzędu, wnikania w coraz głębsze pokłady muzycznej wiedzy. Takt po takcie analizowaliśmy partyturę „Morza” Debussy’ego, a Markevitch odkrywał przed nami nieznane szczegóły i niuanse dzieła, których istnienia nie potrafiliśmy zauważyć wcześniej. Właśnie ta sztuka i sposób dogłębnego dostrzegania w partyturze szczegółów, logiki dzieła, przebiegu fraz, niuansów, konstrukcji utworu i rozumienia intencji kompozytora była najcenniejszą wiedzą zdobytą w Saint-Cezaire.
Pracowaliśmy także nad techniką manualną: uniezależnieniem ruchów obu rąk i kontrolowanym spowolnieniem oddechu. Szczególnie ciekawe były też ćwiczenia oczu, umiejętność powolnego i zarazem płynnego przenoszenia wzroku, czego opanowanie nie okazało się wcale łatwe. Świadomy kontakt wzrokowy z orkiestrą były dla Markevitcha bardzo ważne. Wieczorami wspólnie słuchaliśmy muzyki z płyt. Markevitch osobiście proponował repertuar; Pamiętam swój zachwyt nad nieznanymi mi wcześniej zarzuelami, czyli hiszpańskimi operetkami, które Markevitch nagrał będąc szefem Orquesta de La RTVE w Madrycie. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |