GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościMoje spotkania z Maître Igorem Markevitchem
Strona 2 z 10
Wśród zajęć prowadzonych początkowo przez asystentów były wykłady teoretyczne i analiza partytur, równolegle specjalne ćwiczenia fizyczne oparte na metodzie Mosze Feldenkreisa służące koordynacji nie tylko ruchów rąk, ale także oczu i głowy, rozluźnieniu mięśni całego ciała i regulacji oddechu. Wreszcie zajęcia z samym Mistrzem, w wielkiej, pustej sali szkoły muzycznej w Weimarze. Polegały one najpierw na równoczesnym dyrygowaniu utworu przez całą grupę uczestników - bez orkiestry, czy fortepianu, w całkowitej ciszy i skupieniu.
Często leżeliśmy przy tym wszyscy na podłodze, a wyimaginowana orkiestra znajdowała się na suficie. Markevitch uważał, że wówczas można mieć pełną kontrolę nad ciałem i nad wykonywanymi gestami, bez niepotrzebnych spięć i przyruchów. Bywało też tak, że jedna osoba dyrygowała, a wszyscy stojąc w wielkim kręgu śledzili w wyobraźni przebieg utworu.
Maître w jakimś momencie wskazywał następną osobę, aby kontynuowała. Trzeba było wielkiego skupienia i znajomości partytury, aby „nie pogubić się”. Taki sposób nauki, uruchamiający w najwyższym stopniu wyobraźnię i opanowanie ciała, był charakterystyczny dla metody pedagogicznej Markevitcha. Był on zwolennikiem tradycyjnej, być może teraz trochę „staromodnej” techniki dyrygenckiej: oszczędnej, a przy tym klarownej i bardzo precyzyjnej. Podstawą było nadawanie prawą ręką pulsu, a lewa - niezależna wskazywała dynamikę, wejścia instrumentów i frazowanie. Równoległe prowadzenie rąk stosowane było jedynie w momentach muzycznych kulminacji. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |