GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościCzarna maska, albo dolnośląska arka Noego (4)
Strona 4 z 14
Jest jeszcze na uwięzi, ale się pręży do skoku” (Hrabia Ebbo), „Co jeszcze przyniosą najbliższe godziny?” (Benigna). Z kolei kalejdoskopowe następstwo dialogów pomiędzy postaciami (np. rozmowa Hrabiego Ebbo z Plebanem Wendtem okalająca pojawienie się Johnsona i zabójstwo Jedidji) przypomina nieco kompozycję Wesela Wyspiańskiego.
W trakcie dwornej konwersacji przy stole hrabia Ebbo przyrównuje gospodynię, żonę burmistrza, do rzymskiej bogini Egerii, której zawdzięczają panującą pomiędzy nimi zgodę, a Jedidja podczas przypływu pożądania do Dagi dostrzega w niej Sulamitkę Abisag, ogrzewającą swym młodym ciałem wystygłe, starcze członki króla Salomona.
Słowo „maska” w tytule odnosi się do mającego miejsce karnawału (w warstwie muzycznej odpowiada mu cytat muzyki z epoki – wykonywany na fletach prostych fragment z kompozycji dolnośląskiego lutnisty Esaiasa Reusnera), a przymiotnik „czarna” do dżumy, nazywanej „czarną śmiercią”. Jednocześnie przywdziewa ją Murzyn Johnson, personifikacja mrocznej tajemnicy z przeszłości Benigny, będący zarazem swoistym aniołem śmierci, którego przejście zburzy pozorny spokój jaki zapanował w życiu publicznym po wojnie trzydziestoletniej, a w życiu prywatnym osób dramatu po ich traumatycznych przejściach w minionym czasie (zapowiedzi jego pojawienia się, którą stanowi przelatujący przez pokój puszczyk, a następnie jego fizycznej obecności towarzyszą odrealnione dźwięki fleksatonu i piły). |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |