GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowości42. Festival d’Ambronay (czwarty weekend)
Strona 4 z 6
Ponadto wysłuchaliśmy Ciacconę Andrea Falconieriego, Arię Quinta Marco Ucceliniego i Passacaglię della vita Stefano Landiego. Jednak najbardziej interesująco wypadło zniewalające Passacaille: La Folie „Yo soy lo locura” Henri’ego de Bailly. W sobotę 2 października na spotkanie zaprosił słuchaczy katalońsko-niemiecko-włoski Ensemble Caladrius. Jego nazwa pochodzi od występującego w średniowiecznym bestiariuszu śnieżnobiałego ptaka, zamieszkującego królewskie pałace, który ponoć posiadał zdolność do leczenia ludzkich chorób. Niestety niestereotypowa nazwa zespołu nie do końca przełożyła się na wyjątkowość proponowanego przezeń programu, który miał w założeniu skonfrontować kompozycje Jana Sebastiana Bacha z ich oryginalnymi transkrypcjami, dokonanymi przez młodych muzyków. Problem wynikał głównie z tego, że spontaniczna i radosna gra flecistki Sophii Schambeck nie szła w parze z płaską i mało zróżnicowaną pod względem wyrazu interpretacją pozostałych członków tego kwartetu.
Sporych oczekiwań nie zawiódł natomiast zespół instrumentów dętych Into the Winds, który w programie zatytułowanym „Derrière les remparts” („Za wałami obronnymi”) przybliżał nam utwory pochodzące z czterech miast europejskich. Otóż na początku zostały wykonane kompozycje powstałe w Paryżu (Nicolas Cordier, Nicolas Grenon i dwóch anonimów) i Brugii (Gilles Binchois i Guilaume Dufay), a następnie we Florencji (Heinrich Isaac, Bartolomeo Florentino i trzech anonimów, a na zakończenie – w rezydencji królewskiej we francuskim Amboise (Loyset Compère, Anon i Johannes Stocken oraz Jacob Obrecht). Ponieważ rzadko mamy okazję uczestniczyć w koncertach ansambli instrumentów dętych, tym bardziej warto się było poddać unikalnemu, specyficznie zabarwionemu, a mającemu swe źródło w renesansie i średniowieczu brzmieniu o potężnym, porywającym i niemalże hipnotycznym charakterze. W ten sposób muzycy z Into the Winds zabrali słuchaczy na podróż w czasie i przestrzeni, przeplatając momenty o intymnym klimacie ze spektakularnymi i monumentalnymi epizodami. Dla wytchnienia, po tym oryginalnym wydarzeniu można się było udać do zaaranżowanej obok opactwa przestrzeni i siedząc wygodnie na leżaku oddać się „w ręce” dwóch młodych muzyków niemieckich: wiolonczelisty Alexandra Von Heissena i klawesynisty Karla Simko. W rozluźnionej atmosferze zaproponowali oni utrzymany w konwencji crossover Project BaRock, w którym miksowanie muzyki barokowej i współczesnej rozrywkowej tworzyło zupełnie nową i często zaskakującą jakość. Z ciekawością i szczerym rozbawieniem słuchaliśmy przekraczające stylistyczne granice zestawianie fragmentów utworów Vivaldiego, Bacha i Scheina z muzyką pop czerpiącą natchnienie z Coldplaya czy Ed Sheerana. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |