GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowości„Hrabia Ory” Rossiniego w Opéra de Marseille
Strona 1 z 3 W roku 1816 Eugène Scribe i Charles-Gaspard Delestre-Poirson napisali wodewil oparty na średniowiecznej balladzie opowiadającej o hrabim Ory i jego rycerzach, którzy przebrani za zakonnice dostali się do klasztoru, a tam wykorzystali słabość i łatwowierność siostrzyczek, w wyniku czego dziewięć miesięcy później każda z nich wydała na świat małego rycerzyka. W okresie rządów bardzo katolickiego Ludwika XVIII taki libertyński temat nie mógł zawitać na scenę teatralną, toteż autorzy złagodzili wymowę całej historii zamieniając zakonnice na hrabinę Adelę, młodą wdowę, której brat wyruszył na wyprawę krzyżową, oraz jej damę do towarzystwa Ragondę, której mąż przebywa w Ziemi Świętej.
Obie panie zobowiązały się unikać wszelkiego kontaktu z obcymi mężczyznami podczas nieobecności krzyżowców i - w przeciwieństwie do zakończenia wspomnianej ballady - hrabiemu Ory nie uda się osiągnąć niemoralnego celu, bo cnota hrabiny zostanie uratowana za sprawą niespodziewanego powrotu uczestników wyprawy. Taka też jest treść zredagowanego przez Scribe’a i Delestre’a-Poirsona libretta dwuaktowej opéra comique Hrabia Ory, powstałej w trzy lata po premierze Podrózy do Reims i od razu cieszącej się ogromną popularnością. Później zniknęła ona na wiele lat z afisza, prawdopodobnie z powodu wymagających nieprzeciętnych belkantowych umiejętności partii wokalnych, a ponownie powróciła do repertuaru dopiero w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Niezależnie jednak od jej błyskotliwych inscenizacji (na przykład na festiwalach w Pesaro i w Aix-en-Provence czy w Operze Lyońskiej), istnieje jeszcze dzisiaj tendencja do przyklejania Hrabiemu Ory etykietki dzieła drugoplanowego, skomponowanego w pośpiechu i wykorzystującego materiał z innych kompozycji Rossiniego. Podkreślmy od razu bezzasadność tych argumentów, bo zarzucanie włoskiemu twórcy stosowanie autocytatów, bardzo rozpowszechnionej wówczas praktyki, nie ma najmniejszego sensu i nie zmienia faktu, że mamy tu do czynienia z syntezą sztuki Rossiniego, w pełni odpowiadającą oczekiwaniom rozsmakowanej jednocześnie we włoskiej opera buffa i kształtującej się tradycji francuskiej opéra comique publiczności. Zresztą dzisiejszy odbiorca też może docenić łatwość, z jaką kompozytor porusza się pomiędzy tymi dwoma gatunkami, i jest w stanie się zachwycić sposobem, w jaki łączy on szczery, zdrowy i pozbawiony wulgarnych akcentów humor z poruszającą delikatnością.
|
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |