GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościJak ulepić gwiazdę opery?
Strona 7 z 7
Jego obecność na Masterclass w Lublinie świadczy o potrzebie ciągłego doskonalenia warsztatu wokalnego i poznawania specyfiki kultury europejskiej niejako u źródła. Po nim weszła na scenę Agnieszka Muzyka by zaśpiewać pieśń Chopina Smutna rzeka. Artystka dała dobry przykład wypowiadania tekstu, ale głosowi przydałoby się lepsze oparcie na oddechu. Z kolei arię z Cyganerii Pucciniego Si, mi chiamano Mimi, zaśpiewała poprawnie, choć niezbyt mocno Dagmara Gabrielska, a po niej w dosyć szybkim tempie i z dużym bagażem użytych środków aktorskich wykonał arię katalogową z opery Don Giovanni baryton Mateusz Kulczyński, absolwent lubelskiej szkoły muzyczne, a obecnie już w Uniwersytecie Muzycznym.
O nim, który niemal na trwałe związał się z kursami Masterclass w rodzinnym Lublinie można powiedzieć, że od ubiegłego roku zrobił znaczący postęp, mocniej osadził dobry głos na oddechu, stał się pewniejszy i bardziej wyrazisty. Kolejną śpiewaczką była Aleksandra Wittchen z trudną emocjonalnie i muzycznie arią z opery Siostra Angelika Pucciniego Senza mamma. Widać było, że ten repertuar jest dla młodej wykonawczyni punktem ambicji i z pewnością będzie dalej podnosić niemałe już kwalifikacje głosowe. Zaawansowanie muzyczne, wokalne i aktorskie zaprezentowała ładnie brzmiąca sopranistka koloraturowa Wioletta Liber w arii z klejnotami z opery Gounoda Faust, obecnie studiująca u dobrego pedagoga i śpiewaczki Doroty Wojcik w Akademii Muzycznej w Łodzi. Ernest Tymczyszyn też był przyjemnym zaskoczeniem dla tych, którzy tego ucznia lubelskiej szkoły muzycznej słuchali w ubiegłym roku. Jego tenor, choć jeszcze nie opanował pełnej skali do „c”, już dysponuje ładną barwą, a stylowe, bardzo sprawne wykonanie typowej pieśni neapolitańskiej Dititencello vuie można uznać za prawie wzorowe. Następnie Aleksandra Utracka-Skoczeń – po zdobyciu stopnia licencjata na Uniwersytecie Muzycznym w Warszawie dobrym i mocnym mezzosopranem zaśpiewała popisową arię Saint-Saensa z opery Samson i Dalila. Niestety nie usłyszeliśmy na koncercie ciekawego barytona o interesującej barwie głosu – Rafała Kuźmy, a koncertową Galę zakończyła dobrym głosem Zuzanna Wrona wykonując trudną arię Cilea z opery Adriana Lecouvreur – Ecco: respiro appena. Koncert kończący kursy Masterclass to przykład, że każdy z wykonawców ma dziś szansę na ulepienie ze swej sylwetki rasowego śpiewaka operowego, choć do tego, w zależności od możliwości osobistych potrzeba jeszcze wytężonej pracy. Mogą w niej pomóc takie spotkania jak Masterclass w Lublinie, ale wszystko jest jednak uzależnione od ...zdrowia i szczęścia. Dla porządku podaję, iż organizatorami wydarzenia Antonina Campi Opera Masterclass byli Centrum Spotkania Kultur w Lublinie oraz Stowarzyszenie im. Richarda Straussa. Joanna Tumiłowicz |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |