GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowości„Purytanie” Belliniego w Opéra National de Paris
Strona 5 z 5
Podobne uwagi można zresztą sformułować także pod adresem Dmitriego Korchaka. „Zabójcza” przestrzeń nie służy także Mariuszowi Kwietniowi, który porywa wprawdzie świetnym charakteryzowaniem postaci Riccarda i w miarę upływu czasu coraz lepszym i szlachetniejszym brzmieniem swego barytona, ale przy nieuniknionym w tych warunkach forsowaniu głosu razi nieraz dość ostrą emisją. Natomiast żadnych wątpliwości nie budzi występ Wojtka Śmiłka w krótkiej partii Lorda Gualtiero Waltona, basa o nieskazitelnej intonacji i wzorowej technice, soczyście nasyconym i bezbłędnie prowadzonym głosie, pełnej swobodzie aktorskiej.
Prawdziwej lekcji bel canta udziela jednak ucieleśniający Sir Giorgio Waltona Michele Pertusi pieszczący ucho pięknie prowadzonymi kantylenami, wspaniałym operowaniem barwą głosu wraz z szeroką paletą wszelkich możliwych półcieni i wzruszający sposobem budowania postaci. Jak zawsze zawodu nie sprawia perfekcyjnie przygotowany przez Patricka-Marie Auberta chór, zdyscyplinowany i wzbudzający podziw zbiorową muzykalnością. Prowadzący Orkiestrę Opery Paryskiej Michele Mariotti kształtuje interpretację z głęboką znajomością stylu i niepodważalnym autorytetem wydobywając z partytury Belliniego niewyczerpane bogactwo idei, urzekające efekty kolorystyczne i powiewy autentycznej poezji. Żałować tylko należy, że obierając wyjątkowo wolne tempa pozbawia muzykę tak istotnego w tej operze wigoru i energii. Można zatem powiedzieć, że owa niecierpliwie już od dłuższego czasu oczekiwana realizacja zakończyła się dość połowicznym sukcesem. Leszek Bernat |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |