GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowości„Purytanie” Belliniego w Opéra National de Paris
Strona 4 z 5
Niezależnie jednak od tych zastrzeżeń słusznie różni obserwatorzy podkreślają, iż po raz pierwszy od dawna wychodzący do końcowych ukłonów reżyser nie został przez paryską publiczność bezpardonowo wygwizdany, a nawet spotkał się z życzliwym przyjęciem. Jest wszakże w inscenizacji Pelly’ego jedna rzecz, której francuskiemu reżyserowi w żaden sposób wybaczyć nie można. Otóż nie dość, że ta opera o intymistycznym przecież charakterze wystawiona jest w przepastnej sali gmachu przy placu Bastylii, a nie w bardziej przyjaznym Palais Garnier, to Pelly - zamiast zabudować pudło sceniczne - rozgrywa akcję na całkowicie otwartej na wszystkie strony przestrzeni. Otóż nie trzeba być przecież specjalistą od spraw akustyki, aby przewidzieć negatywne skutki takiego postępowania. Niemalże wszyscy soliści, mając uzasadnione poczucie „uciekania” dźwięku, forsują głos, co oczywiście odbija się negatywnie na barwie, emisji i jakości interpretacji.
Jak powszechnie wiadomo powodzenie wystawienia dzieła Belliniego zależy od znalezienia przysłowiowego „kwartetu z Purytanów”, czyli obsadzenia w głównych rolach solistów zdolnych zmierzyć się z niezwykle tutaj wygorówanymi wymaganiami wokalnymi. Operze Paryskiej się to tym razem nie udało, tyle tylko, że oprócz ewidentnych słabości w występie niektórych biorących udział w omawianej produkcji artystów, trzeba jeszcze wziąć pod uwagę trudną sytuację, w jakiej się oni wszyscy ze względu na opisany problem znaleźli. Śpiewająca trudną partię Elwiry Maria Agresta imponuje okrągłym dźwiękiem, ładną barwą (z wyjątkiem góry skali) i zaangażowaniem scenicznym, szczególnie w scenie obłędu, ale nie odnajduje się w stylu bel canta, o czym świadczą rozmyte kontury fraz legato, niepewne wokalizy i wyraźnie krótki oddech. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |