GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościOniegin dla wytrwałych
Strona 1 z 4
Najnowsza inscenizacja „Eugeniusza Oniegina” Piotra Czajkowskiego w nowojorskiej Metropolitan Opera sprawia wrażenie jakby wyszła spod ręki kilku reżyserów. Dwa pierwsze akty wydają się dziełem amatorów, którzy przede wszystkim nie potrafią zapanować nad porządkiem na scenie. Dzieje się na niej wiele, by nie powiedzieć za dużo, co w końcu przynosi efekty monotonii i nudy, o której skądinąd wiele mówi zblazowany tytułowy bohater.
Hołd składany dziedziczce przez żniwiarzy przeradza się w wielką procesję z popami i świętymi obrazami, a następnie orgiastyczne tańce, przybierające formę chorobliwego zapamiętania, z podrzucaną do góry dziewczyną. Poza tym w rosyjskim dworze niczym w japońskim domu występują przesuwane ściany. Chaos osiąga swoje apogeum w scenie imienin Tatiany, rozgrywających się w pomieszczeniu nisko sklepionym (czyżby na strychu?), w którym uwijają się oprócz gości i tancerzy, tabuny dzieci poprzebierane w stroje, bardziej kojarzące się ze świętem Purym i jego grami o Esterze, a Francuz Triquet z transparentem „Święta Tatiana z Rzymu” (?) wydaje się być napoleońskim weteranem, który ze względu na utratę nogi na zawsze zmuszony był pozostać w rosyjskiej głuszy, o której też wielokrotnie wspomina się w libretcie. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |