GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościWszystko o Vincenzo Bellinim (1)
Strona 10 z 10
Twarz Belliniego, jak on cały – wspominał Heine – miała ową fizyczną świeżość, ową kwitnącą cielesność, ową różową barwę, która wywiera na mnie nieprzyjemne wrażenie, na mnie który lubię raczej to, co martwe i marmurowe. Dopiero później, gdy Belliniego poznałem bliżej poczułem doń sympatię.
Stolica Francji była miejscem prapremiery Purytanów ostatniej – jak się okazało – opery Vincenzo Belliniego, który kilka miesięcy później poważnie zachorował. Kolejny raz dały o sobie znać dolegliwości jelitowo-żołądkowe, na które cierpiał od 1831 roku. Zmarł nieoczekiwanie 23 września 1835 roku w Puteaux pod Paryżem. Miał zaledwie 34 lata, był w sile wieku, pełni możliwości twórczych. Śmierć przyszła osiem miesięcy po entuzjastycznie przyjętej prapremierze Purytanów wystawionej 24 stycznia 1835 roku w paryskim Théâtre Italien. Na czele honorowego komitetu pogrzebowego stanął Gioacchino Rossini, który na wieść o śmierci Belliniego specjalnie przyjechał do Paryża. Po uroczystościach pogrzebowych w paryskim Kościele Inwalidów, pochowano Belliniego na cmentarzu w Père Lachaise. 15 września 1876 roku zwłoki Belliniego ekshumowano i przeniesiono do rodzinnej Katanii, gdzie spoczął w okazałym sarkofagu w miejscowej katedrze św. Agaty, patronki Katanii. Adam Czopek Tekst jest początkiem całego cyklu poświęconego Belliniemu i jego operom. Kolejne artykuły będą się ukazywały na Maestro pod wspólnym tytułem Wszystko o Vincenzo Bellinim
|
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |