GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościZapomniane primadonny II
Strona 1 z 8
Państwa zainteresowanie jakim obdarzyliście tekst o wielkich polskich śpiewaczkach operowych, których nazwiska pokrył szczelnie kurz historii, skłoniło mnie do sięgnięcia raz jeszcze po ten temat. W tym tekście przypomnę artystyczną drogę i kariery kilku śpiewaczek, których nazwiska bywały ozdobą afiszy wielu prestiżowych scen operowych, a które dzisiaj zostały niemal zupełnie zapomniane.
Słowik z Warszawy Ludwika Leśniewska, uczennica Jana Quattriniego, ceniony sopran, solistka Teatru Wielkiego w Warszawie, nazwana "słowikiem polskim" przez "Kurier Warszawski". Debiutowała na scenie teatru Wielkiego w Warszawie 19 stycznia 1847 roku.
Po trzech latach występów w Warszawie wyjechała na dalsze studia do Włoch i jednocześnie rozpoczęła występy w Treviso i Turynie. Już w styczniu 1851 roku Leśniewska zaśpiewała partię Violetty w Il bravo Mercadantego, w mediolańskiej La Scali, kilka lat później, w sierpniu 1859 roku, wystąpiła jako tytułowa Łucja w operze Donizettiego. "Amatorowie muzyki z przyjemnością zapewne przyjmą wiadomość zamieszczoną w gazetach mediolańskich, iż w tamtejnym Teatrze La Scala w liczbie pierwszych śpiewaczek na czas karnawału i postu zaangażowanych znajduje się panna Ludwika Leśniewska, śpiewaczka Opery naszej w Warszawie (gdzie debiutowała 19 stycznia 1847 roku w partii tytułowej Łucji z Lammermoor Donizettiego), a która, jak to donieśliśmy, udała się za granicę w celu wykształcenia swego pięknego głosu." - pisał "Kurier Warszawski" w styczniu 1851 roku.
|
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |