Galeria
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Tokio, Bejart i Nardelli
Strona 2 z 2
Jednocześnie z podniesieniem kurtyny na środku olbrzymiej przestrzeni do tańca spotkali się dyrygent Zubin Mehta i Gil Roman – dyrektor Bejart Ballet Lausanne. W milczeniu podali sobie ręce, po czym pierwszy podążył do pulpitu w głębi, a drugi pozostał, aby wygłosić tekst Nietzschego z pamięci, wspaniale interpretując mimo, że to przecież artysta baletu. Potem nastąpiły cztery części Symfonii tańczone przez połączone zespoły Lausanne i Tokyo Ballets. Tańczone na najwyższym poziomie pracy zespołowej, mistrzostwie solistów, nienagannej precyzji i wierności przekazu choreograficznego oraz detali bejartowskiego stylu. Duma rozpierała nasze piersi, że dokonał tego wybitny polski fachowiec Piotr Nardelli, kiedyś tancerz, potem asystent Bejarta, a następnie autoryzowany rekonstruktor jego twórczości. Niemilknące owacje po spektaklu adresowane były głównie do niego. Gromkie brawa otrzymali również wielonarodowi artyści baletu z Lausanny, tancerze japońscy z Tokio (tutaj nie zatrudnia się cudzoziemców), muzycy z Tel Avivu (wśród których było wielu świetnych instrumentalistów mówiących po rosyjsku), doskonały kwartet solistów śpiewaków, z których największe wrażenie wywarł młody bas Alexander Vinogradov. No i bezdyskusyjna gwiazda wieczoru, wielki hindusko-izraelski dyrygent Zubin Mehta, wydobywający z muzyków i śpiewaków idealną interpretację muzyki geniusza klasycyzmu wiedeńskiego, inspirującą, ponadczasową, ciągle uskrzydlającą choreografię największego maga tańca XX wieku. Długo mówiliśmy o tym, goszcząc na uroczystym obiedzie Piotra Nardellego. Agencja Grand Tour promuje bowiem przede wszystkim zagraniczne osiągnięcia artystów polskich, o których ciągle zbyt mało słychać w Ojczyźnie. Tym, którzy mieli szczęście zobaczyć IX Symfonie Bejarta w przekazie choreograficznym Nardellego, pod muzyczną dyrekcją Mehty, wykonaną przez 300 artystów w mieszczącej ponad 3000 miejsc widowni tokijskiej nowoczesnej i luksusowej NHK Hall, Japonia przestanie na zawsze kojarzyć się z Madama Butterfly, nie mówiąc już o nieistniejącym w rzeczywistości śledziem po japońsku. Sławomir Pietras |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |