Galeria
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Tokio, Bejart i Nardelli
Strona 1 z 2
W dzieciństwie rodzice zaprowadzili mnie na Madama Butterfly. Nie był to spektakl dla dzieci. Oficer marynarki amerykańskiej udając zaślubiny uwiódł piętnastoletnią gejszę, zrobił jej dziecko i odpłynął. Po kilku latach wrócił aby je odebrać. Zrozpaczona Butterfly (Pani Motyl, tak ją nazywano) popełniła samobójstwo. Wkrótce już sam zacząłem wracać na to przedstawienie. Zadziwiała mnie łzawa historia z genialną muzyką Pucciniego i wspaniałym śpiewem protagonistów. Ale nie tylko. Rolę gejszy kreowały zwykle trzy, a nawet czterokrotnie starsze matrony, często tłuste, mizdrzące się do publiczności, partnerów scenicznych i samych siebie, co w ich mniemaniu stanowiło tzw. koloryt lokalny. Japońszczyznę zdominowała tu muzyka włoska, a niezamierzony komizm ilustrowała - śpiewana wtedy po polsku - taka oto scena: Oficer: A lat masz ile? Gejsza: Niech pan odgadnie. Oficer: Dziesięć (wybuch śmiechu na widowni). Gejsza: To za mało. Oficer: Dwadzieścia. Gejsza: To za wiele… dziś lat piętnaście kończę. Smutna rzecz, starą być! (śmiech przeciągły i do rozpuku). Z takim bagażem japońszczyzny leciałem do Tokio na 50 rocznicę prapremiery IX Symfonii Beethovena w choreografii Maurice Bejarta, zaplanowanej na 8 listopada. Jej pierwsze wykonanie odbyło się w Cirque Royale w Brukseli. Jeszcze za życia Bejarta japoński impresario Tadatsugu Sasaki i właściciel największego w Japonii zespołu Tokyo Ballet zapewnił sobie licencje na eksploatacje najlepszych dzieł francusko-belgijsko-szwajcarskiego choreografa. Zwłaszcza tych, wymagających dużej obsady wykonawców. Właśnie dlatego w stolicy Japonii uczczono półwiecze widowiska wołającego gromkim głosem o równość dla wszystkich ludzi świata, wyrażonego słowami Narodzin tragedii Nietzschego (prolog), Odą do radości Schillera, muzyką IX Symfonii Beethovena i choreografią Maurice Bejarta. W głębi olbrzymiej sceny NHK Hall rozmieszczono orkiestrę Filharmonii Izraelskiej, po bokach na podestach ustawiono 130. osobowy chór Ritsuyukai, złożony wyłącznie ze śpiewaków japońskich.
|
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |