GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościHiob, czyli cierpienie
Strona 2 z 4
Dla kompozytora Krzesimira Dębskiego okazją przygotowania opery na kanwie dramatu poetyckiego Wojtyły było 100-lecie urodzin Papieża – Polaka i stosowne zamówienie złożone przez Polską Operę Królewską. Przygotowania do premiery mocno opóźniła nasza narodowa kwarantanna, ale nie ma powodu, by łączyć to, co wystawiono na scenie z problemami epidemicznymi i zmaganiami naszej służby zdrowia.
Twórcy przedstawienia abstrahują od przysłowiowego „tu i teraz", zanurzają się raczej w uniwersum powszechnej historii kultury. Jak pisał sam Karol Wojtyła, przedstawiona w dramacie sprawa Hioba jest „grecka formą, chrześcijańska duchem i odwieczna treścią". Znamionuje to prezentacja obiektów scenograficznych, rekwizytów i kostiumów pojawiających się na scenie. Natalia Kitamikado wychodzi od całkiem współczesnego, pospolitego stroju, by następnie ubierać swoich bohaterów w długie suknie, tuniki i togi, w kolorach raz czarnym, raz białym, czy wreszcie piaskowym, by w końcu wrócić do współczesności.
Podobnie z zabudową sceny, zaczyna się to w jakiejś współczesnej bibliotece czy może biurze wyższej uczelni, by następnie dokonać skoku w czasy starożytne, biblijne. Jesteśmy w świątyni, synagodze, gdzie wzywa się imienia Jahwe, potem stoimy na jej gruzach, ale uczestniczymy też w pierwotnych próbach sacrum chrześcijańskiego. Symboliczną „podróż przez wieki" powtarzają też bogato, czasem obsesyjnie stosowane elementy ruchu, za które odpowiadała autorka choreografii Natalia Dinges i reżyser całości Tomasz Cyz. W wykazie użytych środków znalazł się tu nawet taniec derwiszów. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |