GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowości„Łucja z Lammermoor“ bez publiczności
Strona 2 z 2
Gabriela Gołaszewska jest zjawiskiem wokalnie niezwykłym. Śpiewa zniewalające strofy włoskiego bel canta ze swobodą i lekkością bez jakichkolwiek trudności technicznych, którymi najeżona jest partia Łucji. Posiada sopran liryczny dużej mocy z biegłością koloraturową, pełen blasku i wyjątkowego piękna. Jest śpiewaczką „płytową”. Wszystko co interpretuje można natychmiast nagrywać i wysyłać do muzycznych księgarni. Jeśli jest mądrą i rozważną artystką, powinna pozostać jak najdłużej w bytomskim zespole, aby ciągle ucząc się profesjonalnie okrzepnąć w tym dobrze prowadzonym teatrze. Dopiero potem spróbować wyfrunąć na wielki świat, tak jak uczyniło to przed nią kilka pokoleń wybitnych bytomskich solistów, w młodości budowniczych świetności tego teatru, który po latach im się odwdzięcza pamięcią, hołdami i mnóstwem serdecznych uczuć. Wszak Gabriela Gołaszewska ma dopiero 24 lata!
Niewiele starszym jest tenor Łukasz Załęski, który w ostatnich pięciu sezonach na różnych polskich scenach operowych zaśpiewał już wiele tenorowych ról: Alfreda, Barinkaya, Nemorina, Fausta (Berlioza), Tamina, Fentona, Roudiego (Wilhelm Tell), Księcia (w Rusałce i Rigoletcie), Don Carlosa, Stefana, Rudolfa, Jontka, Kazimierza, Pinkertona i Izmaela. Niektóre w kilku inscenizacjach, a to jeszcze dalece nie wszystkie.
Czy to niezwykła pracowitość, pasja i koncentracja nad wykonywanymi zadaniami? Tak, ale poza tym kondycja, świetnie wyszkolony głos, brzmiący urodziwie i pewnie. Jest wychowankiem i absolwentem prof. Krzysztofa Bednarka (a to dobra szkoła!) w Łódzkiej Akademii Muzycznej oraz zwycięzcą Konkursu Wokalnego im . Bogdana Paprockiego w Bydgoszczy. Jego Edgar wzbudził powszechne uznanie, a niektórych nawet zapewne zachwycił.
Mnie jak zawsze, ale również i tym razem w partii Lorda Henryka Ashtona usatysfakcjonował Stanisław Kufluk, baryton jeżdżący do teatru Bolszoj w Moskwie, gdzie między innymi śpiewa Eugeniusza Oniegina, artysta już z międzynarodową karierą, choć przed nim zapewne jeszcze o wiele większa. Obsadę dopełniali Zbigniew Wunsch (Raymondo), Adam Sobierajski (Artur), Grzegorz Biernacki (Norman) i Anna Borucka (Alicja). Wszyscy oni, mimo wybitnych protagonistów, mogli się również podobać.
Przy pulpicie dyrygenckim stanął Franc Chastrusse Colombier zupełnie nie przejmując się brakiem oklasków i pustą widownią. Za to dyrygował solistami i zespołami satysfakcjonującymi najwybredniejszych nawet odbiorców, czyli nas wszystkich, pozostających w domach przed komputerami. Sławomir Pietras |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |