GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościLeczenie śpiewem – Mariusz Kwiecień o przekazywaniu energii głosem
Strona 1 z 3
Spotykamy się podczas Antonina Campi Masterclass w Lublinie. Jak często można Pana oglądać w roli pedagoga młodych śpiewaków?
Od 4-5 lat coraz częściej prowadzę zajęcia masterclass, zdarzało się to już w Londynie, w Nowym Jorku, w Krakowie, Katowicach, Warszawie, Poznaniu. Jestem też na etacie w Akademii Muzycznej w Krakowie, nie mam własnej klasy, ale zaangażowanie jest intensywne, bo przez dwa dni w tygodniu prowadzę zajęcia na temat „Interpretacja muzyki wokalnej” dla studentów dwóch ostatnich lat. Bardzo ważne jest także, by ci młodzi ludzie mieli okazję sprawdzić swoje umiejętności na prawdziwej scenie, z profesjonalnym reżyserem, z orkiestrą, w kostiumach. Teraz w Operze Wrocławskiej, w której rozpoczynam pracę jako dyrektor artystyczny, zaplanowaliśmy jedną premierę w roku dla studentów. Dajemy im szansę. Partie śpiewane będą przygotowywane z własnymi profesorami na uczelni, a później to się ma sprawdzić w praktyce na scenie. W pierwszej obsadzie będą zaangażowani przeważnie absolwenci Akademii, w drugiej studenci. Przedstawienie wejdzie do normalnego repertuaru i każdy będzie mógł 2-3 razy wystąpić, pokazać się kolegom, rodzinie, a przede wszystkim sprawdzić swoje możliwości. Innej drogi do wejścia w zawód i robienia kariery nie ma. 30 lat temu ja sam tak właśnie zaczynałem.
Wróćmy do zajęć masterclass. Czy można w ciągu kilkudniowego kursu ze znakomitym pedagogiem-praktykiem poprawić swoje możliwości sceniczne i wokalne?
Ciekawe byłoby porównanie tego co jest na początku masterclass i na końcu, jak się konstruuje młodego artystę-śpiewaka. W ciągu 4-5 dni można wiele zrobić. Staram się pomóc adeptowi w każdy możliwy sposób, przekazując mu w sposób permanentny swoją energię. Bardzo dużo wtedy sam śpiewam, czasem nawet więcej niż uczestnik kursu. Śpiewacy są przecież typowymi słuchowcami. Są różne teorie na temat prowadzenia kursów, niektórzy mówią, że prowadzący nie powinien sam śpiewać uczniom. Jednak w jaki sposób wytłumaczyć śpiewakowi w którym miejscu jego dźwięk jest dobrze postawiony, a w którym źle, jeśli się tego nie pokaże głosem. Dopiero wtedy zrozumie, o czym mówię. Pomagam sobie dobrym gestem, działam na wyobraźnię. Do tego dochodzą uwagi o charakterze muzycznym, interpretacyjnym, nawet językowym i ruchowym. Każdy utwór, aria, pieśń to inny świat muzyczny i wymagający innego podejścia od artysty.
Zajęcia masterclass odbywają się w Lublinie „w realu”, w jednej sali jest pedagog, uczeń i akompaniator. Pracują z zachowaniem środków ostrożności, ale na żywo. Tymczasem na uczelniach artystycznych wiele podobnych zajęć odbywało się, i nadal pewnie będzie prowadzonych on line, przez sieć komputerową albo komórkową. Jak Pan ocenia skuteczność takiej edukacji? |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |