GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościOd symfonii do opery - rozmowa z dyrygentem Zbigniewem Goncerzewiczem
Strona 1 z 3
Świętuje Pan pięćdziesięciolecie pracy artystycznej. To znaczy, że rozpoczął ją pan jeszcze na studiach... – Tak. Byłem na czwartym roku dyrygentury w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Poznaniu, kiedy dostałem propozycję pracy z Cappellą Bydgostiensis. Ówczesny rektor Stefan Stuligrosz dał mi dobre referencje, bo od dwóch lat prowadziłem w szkole orkiestrę kameralną. Moim mentorem był Witold Krzemieński, dyrygent, kompozytor, autor jednego z największych przebojów lat 60. ubiegłego stulecia do filmu „Szatan z siódmej klasy”, zatytułowany „Lato, lato”. Po studiach asystenckie szlify zdobywałem w Filharmonii Wrocławskiej a potem przez trzy lata prowadziłem orkiestrę symfoniczną w Wałbrzychu. Czy Pana rodzice byli związani z muzyką? – Nie. Ojciec był kolejarzem i chciał, żeby czwórka jego dzieci skończyła studia, ale niczego nam nie narzucał. W moim rodzinnym Poznaniu dużym poważaniem zawsze cieszył się Międzynarodowy Konkurs Skrzypcowy imienia Henryka Wieniawskiego, a ponieważ miałem uzdolnienia muzyczne, poszedłem do podstawowej szkoły muzycznej, którą ukończyłem grając na egzaminie na skrzypcach z towarzyszeniem orkiestry. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |