GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościObecność polskiej muzyki w Paryżu
Strona 1 z 4
W ostatnich miesiącach obecność polskiej muzyki w Paryżu daje o sobie znać w sposób bardziej wyraźny i zauważalny niż zazwyczaj, na co wpływ mają odbywające się tutaj w różnych miejscach i z udziałem wybitnych artystów koncerty. Pisałem już w tym miejscu o zorganizowanym w zeszłym roku w słynnej Sali Pleyela cyklu koncertów poświęconym dziełom Karola Szymanowskiego, z okazji sto trzydziestej rocznicy urodzin. Jego dzieła wykonywała London Symphony Orchestra, prowadzona kolejno przez Petera Eötvösa i Valery’ego Gergieva. Pod koniec stycznia bieżącego roku w tej samej sali z gorącym przyjęciem publiczności spotkało się przypomnienie Epitafium Katyńskiego Andrzeja Panufnika (wykreowanego w 1968 roku w nowojorskiej Carnegie Hall), będącego hołdem kompozytora dla dziesiątków tysięcy polskich jeńców, bestialsko zamordowanych w 1940 roku na rozkaz Stalina. To zaledwie siedmiominutowe, ale jakże wstrząsające dzieło zabrzmiało w interpretacji Orchestre National d’Ile de France pod dyrekcją wybitnego szefa włoskiego Enrique Mazzola i w obecności przybyłej specjalnie na tę okazję z Londynu żony kompozytora. W krótkiej rozmowie Lady Panufnik podkreśliła fakt, że pisanie tego muzycznego hommagium było dla jej męża sprawą pierwszorzędnej wagi, niezwykle osobistą i wewnętrzną potrzebą, a zarazem obowiązkiem moralnym wobec bliskich mu osób i całego pokolenia.
Zaś zapytana o obecność muzyki Panufnika w Polsce, wyraziła swój optymizm wynikający z tego, że coraz więcej młodych dyrygentów sięga po partytury jej męża i stara się o ich publiczne wykonania. Jej zdaniem zjawisko to powinno jeszcze bardziej się nasilić w związku z przypadającą w przyszłym roku setną rocznicą urodzin Panufnika. Tymczasem, jak wiadomo, świętujemy stulecie urodzin Witolda Lutosławskiego, którego przyjaźń z Panufnikiem sięga aż do czasów drugiej wojny światowej - w tym dramatycznym okresie zarabiali na życie grając wspólnie na fortepianie w warszawskich kawiarniach. W Paryżu inauguracja roku Lutosławskiego miała miejsce 24 stycznia w Sali Pleyela, w której Orchestre de Paris pod dyrekcją jej muzycznego szefa Paavo Järviego wykonała Koncert fortepianowy bohatera wieczoru. Wzruszającym był fakt, że za fortepianem zasiadł wybitny artysta polski, któremu ów koncert został dedykowany i który był zarazem jego pierwszym odtwórcą: chodzi oczywiście o Kristiana Zimermana, który zmuszony niemilknącymi owacjami uszczęśliwił dodatkowo publiczność zagranym na bis utworem Grażyny Bacewicz. 27 lutego na estradzie pojawili się Filharmonicy Berlińscy, którzy pod batutą Simona Rattle’a oprócz Métaboles Henri Dutilleux i drugiej Symfonii Schumanna wykonali Koncert wiolonczelowy Lutosławskiego z Miklosem Perenyi w roli solisty. Do końca bieżącego roku w Sali Pleyela nasz jubilat zostanie jeszcze uhonorowany w trakcie trzech prestiżowych koncertów. Otóz 7 czerwca Orkiestra Filharmoniczna Radia Francuskiego pod dyrekcją Jukka-Pekka Sarastego będzie interpretować III Symfonię, 12 czerwca Andrey Borejko stanie na czele Orkiestry Paryskiej, aby zaprezentować Koncert na orkiestrę, a 19 listopada Münchener Kammerorchester pod batutą Alexandra Liebreicha wykona Muzykę żałobną. Nie sposób też nie wspomnieć o zaplanowanym na 16 grudnia w amfiteatrze Opéra Bastille koncercie, podczas którego soliści Atelier Lyrique Opery Paryskiej (Ilona Krzywicka - sopran, Andreea Soare - sopran, Agata Schmidt - mezzosopran, Michał Partyka - baryton) zaśpiewają między innymi cykl Pięć pieśni do tekstów Kazimiery Iłłakowiczówny Lutosławskiego oraz jego Piosenki dla dzieci. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |