GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościBartłomiej Nizioł, Wang Xiaoming i Valentin Berlinsky Quartet w Łodzi
Poziom wykonawczy koncertu, który odbył się 25 kwietnia br. w Sali Lustrzanej Muzeum Miasta Łodzi (w ramach III Rubinstein Piano Festivalu), przerósł najśmielsze oczekiwania. W pierwszej części programu usłyszeliśmy Sonatę A-dur na skrzypce i fortepian Cezara Francka oraz Cygankę – rapsodię koncertową w wersji na skrzypce i fortepian Maurycego Ravela. Sonatę wykonali Bartłomiej Nizioł, najwybitniejszy dziś polski skrzypek, i Siergiej Tarasow. Zaproponowana interpretacja wyróżniała się spójnością przebiegu dramaturgicznego, ekspresywnością oraz bogactwem nastrojów. Co warte podkreślenia, wiolinista czarował delikatną, rzewliwą kantyleną i gęstym, mięsistym dźwiękiem (gra na instrumencie Guarneriego del Gesù z roku 1727); szczególne wrażenie wywarło na mnie szlachetne, ciemne brzmienie struny G, które przypominało brzmienie altówkowe. Poza tym w pamięci pozostanie wyraziście cieniowana dynamika (tak miejsc kantylenowych, jak i burzliwych kulminacji), miękkość i naturalność frazowania, sprężystość tryli, ale też doskonałe zgranie w pionach z energicznym pianistą, który grał na fortepianie marki Yamaha.
Później na scenie stanął chiński skrzypek Wang Xiaoming, koncertmistrz Opery w Zurychu, by wykonać Cygankę Ravela. Z przyjemnością można było porównać brzmienie jego stradivariusa „Aurea” z roku 1715 – jasne, subtelne i aksamitne – do zgoła innego brzmienia instrumentu Polaka. Wang urzekł mnie w tej interpretacji zarówno brawurą, błyskotliwością, jak i liryzmem. Z kolei Tarasow imponował wyrazistością artykulacji i nasyceniem barwowym – tuż po zakończeniu kadencji, brzmienie fortepianu do złudzenia przypominało dźwięk harfy, która pojawia się w wersji na skrzypce i orkiestrę. Po przerwie do Tarasowa dołączyli i Nizioł, i Wang, jak również dwóch pozostałych członków Valentin Berlinsky Quartet, czyli altowiolista David Greenlees oraz wiolonczelista Alexander Neustroev, by zaprezentować Kwintet fortepianowy A-dur op. 81 Antonina Dworzaka. Ich grę charakteryzowało szerokie frazowanie, monumentalność brzmienia i uczuciowość. Spodobała mi się zwłaszcza udramatyzowana część II (Dumka: Andante con moto) i żywiołowa część III (Scherzo: molto vivace), którą kameraliści powtórzyli na bis. Twierdzę, że koncert był jednym z najważniejszych wydarzeń kulturalnych bieżącego sezonu artystycznego, jakie miały miejsce w Łodzi. Maciej Chiżyński (Res Musica) |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |