GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościHolender tułacz
Strona 5 z 9
Oczywiście partytura Holendra zawiera jeszcze wszystkie tradycyjne „numery” klasycznej opery – aria, duet, scena zbiorowa z chórem, ale już czuć w niej oddech wielkiego dramatu muzycznego. Stawia też to dzieło przed wykonawcami niełatwe zadania wokalne i aktorskie. Partia Senty napisana została na sopran dramatyczny, Holendra na baryton, Daland śpiewa basem, a Eryk tenorem. Oryginalność partytury tego dzieła polega na tym, że Wagner po raz pierwszy realizuje tu ideeę dramaturgicznej ciągłości. Muzyka jest tutaj nieustającą ilustracją nastroju miejsca i akcji, ale jeszcze nie komentatorem.
Jej romantyczna siła bierze się z inspiracji dwóch źródeł: żywiołu natury i żywiołu uczuć. Pierwszy poznajemy już w uwerturze, z drugim zetkniemy się w chwili poznania Senty. Przeżyty sztorm odcisnął swoje piętno nie tylko na libretcie, jego ślady widać również w całej warstwie muzycznej. Motyw fal, obrazowany przez wznoszenie się i opadanie smyczkowych pasaży, szalejąca nieokiełznana wielka orkiestra, często nieoczekiwanie pojawiające się piano, a także nieustanne crescenda powstały z inspiracji potężnego sztormu. Żywioł morza, oddany przez Wagnera wyjątkowo plastycznie, dominować będzie nad całą partyturą. Już pierwsze takty uwertury, będącej rozwiniętym poematem symfonicznym, są tego najlepszym dowodem. „Kiedy otwieram partyturę Holendra, zawsze wieje od niej wiatr” – powiedział jeden ze znanych dyrygentów.
|
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |