GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościGalatea i brutal
Strona 2 z 2
Swoją drogą do gry scenicznej zostały włączone także bardzo subtelne erotyczne pieszczoty z pomocą białego ptasiego piórka, w czym gustował ukochany przez Galateę Acis – Jacek Szponarski i sama nimfa wodna – Dorota Szczepańska, a nawet brutalny Polyphemos na wniosek Damona – Sylwestra Smulczyńskiego. Nimfie można przypisać najwyższe kwalifikacje operowe, doskonałą prezencję sceniczną, świetnie prowadzony głos, wyrazistą, przekonującą grę aktorską.
Sama opera nie stanowi jednak wielkiego arcydzieła muzycznego. Żadna aria nie zostaje dłużej w pamięci. Haendel pisał takie utwory taśmowo, według jednego wzoru. Nie przejmował się akcją posuwającą się w żółwim tempie, bo ówczesna publiczność była przyzwyczajona do licznych repetycji, co widać po ilości kartek przewracanych do przodu przez dyrygenta.
Repetycje są również ujęte w tekście libretta, słuchamy, że miłość to cierpienie i jeszcze raz cierpienie. Muzyka, miła w słuchaniu może być taneczna, krotochwilna i lekka, lub wolna, liryczna, poważna, i wreszcie ostra, głośna i gwałtowna. Te nastroje pojawiają się na zmianę. Haendel to nie Bach, nie specjalnie lubował się w polifonii. No, ale Bach nie pisał oper. Joanna Tumiłowicz |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |