GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościMoniuszko po remoncie w Poznaniu
Strona 1 z 2
Po bezsensownych, bezrozumnych i wręcz obrzydliwych zabiegach realizatorskich na Halce, Strasznym dworze i Parii, trzech czołowych dzieł Stanisława Moniuszki przyszło wreszcie w gronie decyzyjnym Teatru Wielkiego w Poznaniu opamiętanie. Ten impuls pochodzi zresztą wcale nie od rodzimych realizatorów, a od urodzonej w Pizie włoskiej reżyserki Ilariany Lanzino, niedawno jeszcze chórzystki Theater an der Vien, następnie asystentki reżysera w Berlinie, Dortmundzie, Essen i Vlaanderen. Od kilku lat próbuje własnych sił, realizując spektakle dla dzieci, a przed dwoma laty w Poznaniu pozwolono jej na przerobienie naszego Strasznego dworu w sposób wręcz niedopuszczalny, co nie zmienia takiej oceny, mimo wynegocjowania gdzieś za granicą nagrodzenia takiej reżyserskiej paranoi.
Aż tu zapowiedź powrotu pani Lanzino do naszego moniuszkowskiego dobra narodowego w postaci powierzenia jej reżyserii Jawnuty, młodzieńczej operetki – śpiewogry z okresu wileńskiego, prawie nigdzie niegranej, opartej na XVIII – wiecznym libretcie Kniaźnina, mało atrakcyjnym, okraszonym średniej urody muzyką, co nawet Moniuszce od czasu do czasu się zdarzało.
Poznańscy realizatorzy skupili się na nieistniejącym w oryginale motywie niechęci i wykluczenia Cyganów z życia polskiej społeczności, ignorując tematykę, która w pierwowzorze stanowiła osnowę Jawnuty. Był nią los dwojga opuszczonych dzieci wiejskich, którymi zaopiekowała się cyganka Jawnuta i nazwała ich po cygańsku Chicha i Dżęga. Kiedy po kilkunastu latach okazało się, że są to zaginione dzieci wieśniaków Szymona i Jewy, Jawnuta zwraca je rodzicom już dorosłe, których prawdziwe imiona to Zosia i Sobek.
Zabieg fabularny jakiego dokonała reżyserka jest rodzajem literackiego patchworku (zszycie z różnych kawałków nowego wzoru). Starając się trzymać oryginału, zawarła w akcji przeniesionej do jakiejś niesprecyzowanej współczesności motywy wypędzenia, zakazania nieszczęśliwej miłości i przymusowego obozu dla Cyganów przepędzanych z dobytkiem, co jest widocznym odniesieniem do hitlerowskich obozów koncentracyjnych, w których ginęło mnóstwo Romów. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |