GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościKto powiedział, że tylko nuty mają prawo głosu?
Strona 3 z 4
Pretekstem były wspomniane na wstępie „grafikolaże” Schaeffera złożone z wielu kolorowych ścinków, często o prostych geometrycznych kształtach, ale wzbogacane różnymi rysowanymi ręcznie figurami, fragmentami partytury, nawet zdjęciami czy rysunkami. Sean wyposażony w świetlny wskaźnik tłumaczył prostą angielszczyzną jakie są zasady kompozycji schaefferowskich grafik, m.in. symetria, choć nie zawsze, oraz ku czemu zmierzają różne inne figury, jakby symbole np. zębów ludzkich albo maszynowych, że są odwołania do dzieciństwa, że kolory też coś mówią itd.
I wreszcie omawiając którąś z grafik na dużym ekranie zainicjował happening, gdzie różne partie widzów wspomagały swoimi dźwiękami ideowy plan zapisany na grafice, np. dyskretnymi pocieraniami dłoni, strzelaniem na palcach, tupaniem w rytmie marsza, pohukiwaniem i stękaniem. Tak powstała, z pomocą mającego ciekawe pomysły Andy Ninvalle'a, prawdziwa „symfonia” nieartykułowanych dźwięków, poszumów i tupań, od których aż drgała podłoga. I to był hit tego wieczoru.
Drugim hitem poczęstowała nas Kaja Mianowana, gdy pięknie, czyściutko (absolwentka warszawskiego Uniwersytetu Muzycznego, wydziału wokalno-aktorskiego) zanuciła trochę już zapomnianą kołysankę do słów Janiny Porazińskiej Na Wojtusia z popielnika iskiereczka mruga. Mniej się natomiast podobały przeciągane jazzujące ilustracje muzyczne do niektórych animacji grafikolażowych autorstwa Joanny Zemanek, bo nie miały z nimi żadnego związku, ani rytmicznego, ani dynamicznego, ani kolorystycznego, ani sensownego. One były sobie a improwizacje sobie. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |