GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościNieobyczajności i nieprzystojności operowe
Strona 5 z 5
Così fan tutte to swoiste gesamtkunstwerk ante litteram, posiadające arcydzielne libretto Lorenza Da Ponte, na dodatek oryginalne i wówczas rzecz niespotykana, którego fabuła nie odwołuje się do mitologii czy zdarzeń historycznych, lecz rozgrywa współcześnie, do której genialną oprawę muzyczną stworzył Mozart.
Do tej jego opery odnieść można słowa związane z Weselem Figara, kiedy cesarz Józef II tłumaczył jego złe przyjęcie przez wiedeńczyków tym że dla nich jest w nim za dużo nut, na co kompozytor ripostował, iż jest ich tyle, ile trzeba. Jeszcze lepiej odnosi się to właśnie do Così fan tutte, do którego pomysłu dostarczyć miał sam władca.
Wydaje się, że po niezbyt szczęśliwych wystawieniach przez Cezarego Tomaszewskiego wileńskiej Halki Moniuszki czy Requiem samego Mozarta, w których gag gonił gag, reżyser nabrał większego zrozumienia i szacunku dla muzyki, sugerując się podpowiadanymi przez nią rozwiązaniami. Przy całej atrakcyjności inscenizacji, mimo wszystko nieco przytłacza ona muzykę, odwracając od niej uwagę. Zwłaszcza ginęły w natłoku zdarzeń scenicznych dopowiadające wokalne numery instrumentalne kody w wrażliwym wykonaniu grającej na instrumentach historycznych Capella Cracoviensis pod dyrekcją Jana Tomasza Adamusa. I właśnie momentami trochę mi tej muzyki Mozarta było żal …
Lesław Czapliński |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |