GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościO Stefanie Sutkowskim (3)
Strona 11 z 14
Ostał się tylko piękny folder upamiętniający ów plan, z ekspozycją muzyczną dzieł Elsnera i Moniuszki żyjących przecież w czasach Chopina. Zespół MACV miał je grać na odpowiednich do epoki instrumentach wczesnoromantycznych. Specjalnie też na te obchody dotarła do WOK pierwsza w świecie kopia Pleyela z roku 1830, podobnie jak mozartowskie fortepiano zbudowana przez McNulty'ego.
Zespoły wykonawcze w sezonie 2010/2011 solidarnie wyraziły gotowość do pracy za pomniejszone pensje. Wydawało się, że, jak zwykle, Stefan Sutkowski sobie poradzi, choć właśnie kończył lat osiemdziesiąt, a jego teatr równo pięćdziesiąt. 12 września 2011 roku, równo w pół wieku od „urodzinowego” spektaklu w Pomarańczarni dyrektor otworzył Festiwal Oper Kameralnych XX i XXI wieku z dziełami Janáčka, Poulenca, Ulmanna, Strawińskiego, Brittena oraz Polaków: Kofflera, Matuszczak, Krauzego, łącznie z prapremierą ważnej opery Edwarda Pałłasza z librettem Kulmowej Ja, Kain. Po kilka spektakli każdego tytułu grano z powodzeniem, lecz dwa przedostatnie przedstawienia odwołano, bowiem nieartystyczne zgoła wydarzenia uległy przyspieszeniu. W marcu 2012 dotacja samorządu Mazowsza uległa drastycznemu zmniejszeniu, a istnienie teatru - zachwianiu; w internecie zawirowała petycja z kilkoma tysiącami podpisów w obronie WOK. W kwietniu Stefan Sutkowski odmówił poddania się procedurze konkursu na dyrektora Warszawskiej Opery Kameralnej i złożył rezygnację. W maju zespoły WOK stanęły na dziedzińcu Pałacu Potockich i muzyką Requiem Mozarta próbowały zwrócić uwagę władz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na los teatru. Potem w ramach Nocy Muzeów przed eleganckim wejściem do WOK urządzono Noc z Mozartem; artyści ustrojeni w kostiumy śpiewem i grą przyciągali uwagę warszawiaków. XXII Festiwal Mozartowski, z gwarancją Urzędu marszałkowskiego Mazowsza, odbył się po dawnemu. 26 lipca 2012 roku dyrektor Sutkowski zamknął go z blaskiem Don Giovannim, a po spektaklu ciepłym szampańskim (dosłownie) wieczorem, żegnał się na dziedzińcu z teatrem, artystami, pracownikami i przyjaciółmi. Niejednemu wilgotniały oczy. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |