Galeria
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Bernard Ładysz nie doczekał
Strona 2 z 2
Od czasu do czasu prowadziłem jego atrakcyjne recitale wokalne. Po jednym z nich na Festiwalu Adama Didura w Sanoku nocowaliśmy w dworku w Sękowej Woli, gdzie urodził się Didur. Późną nocą, balując wśród drzew prastarego parku, Ładysz nagle odłączył się idąc w głąb zarośli i długo go nie było. Kiedy wreszcie wrócił, spytałem zaniepokojony: Gdzie byłeś, co robiłeś ? – A spotkałem po drodze Adama Didura, najpierw mnie wystraszył, a potem się zagadaliśmy i tak mnie chwalił, że żal było mu przerwać.
Był jednym z pierwszych moich rozmówców, kiedy zostałem dyrektorem Teatru Wielkiego w Warszawie. Od dobrych paru lat już na emeryturze, do Teatru nie przychodził, wiecznie skonfliktowany z ówczesnymi dyrektorami i niezadowolony ze wszystkiego. Zadzwoniłem, zaprosiłem, zaproponowałem powrót do dawnego repertuaru i przygotowanie roli Tewjego w Skrzypku na dachu oraz organisty Miechodmucha w Krakowiakach i Góralach.
Miałem taki zamysł, aby w tej osiemnastowiecznej Operze Narodowej reżyserowanej przez Krzysztofa Kolbergera wystąpili jednocześnie Bogdan Paprocki (młynarz Bartłomiej), Andrzej Hiolski (woźnica Wawrzyniec) i Bernard Ładysz (organista Miechodmuch). Wszyscy zgodzili się, wspierając swymi pomnikowymi postaciami ten piękny spektakl. Na premierze za kulisami odprowadzałem Ładysza w kierunku sceny, dając mu – starym obyczajem teatralnym – „kopa” na szczęście.
Przechodziliśmy właśnie koło stojących w sukmanach krakowskich Paprockiego i Hiolskiego. Na ich widok Ładysz, odziany w kostium organisty wykrzyknął: Popatrz – oto dwie stare nomenklatury!
Żyli długo, ale żaden nie doczekał setnej rocznicy urodzin. Ładyszowi brakło najmniej, bo tylko równo dwa lata. Od pewnego czasu ich popiersia zdobią paradne foyer Opery Narodowej. Ich dokonania natomiast stanowią ozdobę i dumę polskiej wokalistyki operowej XX wieku.
Sławomir Pietras |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |