Galeria
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Z Jandą, Augustynowicz i Holoubkiem...
Strona 2 z 2
To również zasługa wykonawców, wcale nie gorszych – choć innych – niż ci z przed 40 lat: Łukasz Chruszcz (dr Stockmann), Karolina Głąb (jego żona), Gabriela Frycz (jego córka), Filip Frątczak (jego brat), Ildefons Stachowiak (grabarz), Michał Kocurek (redaktor), Bartosz Włodarczyk (nie wiem kto, Młodzieniec w białym garniturze), Tomasz Mycan (kapitan statku) i Waldemar Szczepaniak (drukarz).Tą nieprostą w zamyśle koncepcję reżyserską i niełatwy w percepcji ibsenowski tekst publiczność odebrała bezbłędnie, słuchała w skupieniu i nagrodziła długotrwającą owacją na stojąco.
Anna Augustynowicz jest wybitną, nie hałaśliwą, skupioną na swej sztuce, rozważną, mądrą i dogłębnie utalentowaną postacią polskiego teatru na przełomie XX i XXI wieku. Właśnie niedawno, po 30. latach artystycznego kształtowania Teatru Współczesnego w Szczecinie przekazała to dyrektorskie stanowisko zaledwie dwudziestokilkuletniemu reżyserowi Jakubowi Skrzywankowi, czym nas zaskoczyła. Przy czym niechcąco zdyskredytowała sens robienia jakichkolwiek konkursów na takie stanowiska. Myśląc o tym w Dniu Teatru, wznoszę wirtualny toast: Pani Anno – gratulacje i podziękowanie; Jakubie – działaj dalej i trzymaj się!
Nic bardziej trafnego, niż Dwa teatry Jerzego Szaniawskiego nie mogła TVP Kultura wyemitować przy okazji Dnia Teatru. Premiera tego spektaklu odbyła się w roku 1999. Z obsadą iście mistrzowską: młodziutki Piotr Adamczyk jako Chłopiec z deszczu, Joanna Szczepkowska (Lizetta), Marzena Trybała (Laura) i rewelacyjna Terasa Budzisz -Krzyżanowska jako Matka. We własnej reżyserii wystąpił Gustaw Holoubek, grając równocześnie dyrektora teatru. To był wspaniały spektakl, którym nieżyjący już wielki polski aktor postawił sobie pomnik. Chciałoby się częściej oglądać na naszych scenach Dwa teatry, niezmiennie aktualne i dojmujące, będące szczytowym osiągnięciem współczesnej polskiej dramaturgii. Końcowy monolog Chłopca z deszczu, debiutującego Piotra Adamczyka odebrałem tak, jakby to mówił do mnie …
Oglądając współczesną Aleję zasłużonych Jarosława Mikołajewskiego, ibsenowską klasykę Wroga ludu, oraz Dwa teatry Jerzego Szaniawskiego myślę z podziwem i szacunkiem o pracy aktorów, bez których Dzień Teatru nie miałby żadnego sensu, co tyczy się każdego sezonu w całej historii teatru. Sławomir Pietras |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |