Galeria
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Repertuar na powitanie lata
Strona 2 z 2
Dawano historyczne Adagio Albinoniego / Drzewieckiego, tańczone już przez wnuków pierwszych wykonawców z lat 60. Jeden z nich – Emil Wesołowski – był obecny na tej próbie, ale jako choreograf poematu Karłowicza Powracające fale, obrazu przejmującego, dającego szansę wybitnych kreacji w małżeńskich rolach parze wykonawców Karolinie Wiśniewskiej i Mateuszowi Sierantowi.
Przy okazji pobytu w Poznaniu Wesołowski przyznał się, że równo 55 lat temu rozpoczął tańczenie w Operze Poznańskiej. Dyrekcja to podchwyciła, a na premierze dała podobno bukiet i przemówienie, natomiast publiczność - owację. Od teraz powinno się czcić coroczne jubileusze Wesołowskiego, bo on to lubi, a poza tym należą mu się kolejne ordery za osiągnięcia sceniczne, wybitne kreacje choreograficzne, karierę warszawską, ale mimo to wierność rodzinnemu Poznaniowi. Pozostałe dwie choreografię tego Wieczoru, delikatnie mówiąc mniej mi się podobały, więc o nich nie wspomnę.
Natomiast nie pominę prezentacji zatytułowanej Święto wiosny: Preludium, którą w ramach Festiwalu Malta oglądała młodzieżowa publiczność w nowej siedzibie Polskiego Teatru Tańca. Absolwentka poznańskiej Szkoły Baletowej z przed kilku lat Monika Błaszczak i jej boliwijski partner Luisa Mateo Dupleich (dlaczego nie Luis?) pojawili się na scenie zupełnie … nago. Oboje są absolwentami londyńskiego Trinity Conservatoire i zaprezentowali własne ruchowe przemyślenia, nie mające wszakże nic wspólnego z muzyką ani tematyką Święta wiosny Strawińskiego, ale eksponujące piękno swych ciał ze wszystkimi anatomicznymi szczegółami. Zresztą w połowie produkcji przywdziali śnieżnobiałe dresy, ale i tak zapatrzony w urodę ich ruchu, nie zrozumiałem o co im chodzi.
Liczę na większą komunikatywność najnowszej choreografii Roberta Glumbka (Świecie dziwny) i Kevina O’Daya (Coming Together) której premierę dała Opera na Zamku w Szczecinie 2 lipca, ale będę mógł ją obejrzeć dopiero po wakacjach. Póki co zainteresowanie wzbudza warstwa muzyczna spektaklu z nagraniami Ewy Demarczyk, Marka Grechuty, Czesława Niemena i Frederika Rzewuskiego, oraz interesujący wywiad z Robertem Glumbkiem, który na stałe mieszka i funkcjonuje w Kanadzie.
Repertuar na powitanie lata Opera na zamku anonsuje również podczas plenerowego Letniego Operowego Festiwalu w Świnoujściu z wokalnymi przebojami Donizettiego, Verdiego, Bizeta, Pucciniego i Offenbacha, ku uciesze nadmorskiej publiczności. Natomiast melomani śląscy energicznie protestują wobec letniego urlopu Opery Bytomskiej. Ot, co się porobiło… Sławomir Pietras |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |