Galeria
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Kogo powinien straszyć Jan Reszke
Strona 1 z 2
Cmentarz Montparnasse ma niecałe 19 hektarów i historię sięgającą roku 1824. Rozpościera się w samym centrum paryskiej dzielnicy o tej samej nazwie. Jest wyjątkowo zadbany i dobrze administrowany, z ponad 42 tysiącami mogił, szczegółowo oznakowanymi alejami i około 1200 drzewami różnych gatunków. Wśród wielu spoczywających tam szacownych rodów francuskich, widnieje szereg nazwisk znanych, wielkich i zasłużonych. Baudelaire, Beckett, Chabrier, Cortázar, Dreyfus, Franck, Garnier, Ionesco, Larousse, Maupassant, Petlura, Saint-Saëns, Sartre, de Beauvoir i Citroën. Największy tenor przed Caruzem, nasz rodak Jan Reszke, zakończywszy olśniewającą karierę osiadł w Nicei, gdzie prowadził przeniesioną z Paryża ekskluzywną szkołę śpiewu. Tam też umarł w roku 1925 i byłem przekonany, że w Nicei należy szukać jego grobu. Otóż nie. Przewieziono go do Paryża i po uroczystym pogrzebie pochowano właśnie na cmentarzu Montparnasse. Dowiedziałem się o tym z ksiażki Wojciecha Matuszewskiego, polskiego pianisty i admiratora sztuki operowej, działającego od wielu lat w Stanach Zjednoczonych. Na palcach jednej ręki można policzyć ludzi pióra zajmujących się obecnie przeszłością polskiej sztuki operowej. Nieoceniony Wacław Panek z doktoratem o Kiepurze, prof. Małgorzata Komorowska z piękną pracą o Marcelinie Sembrich-Kochańskiej, skromny i pracowity Adam Czopek z książką o polskich śpiewakach na scenach świata, wybitny fotografik Juliusz Multarzyński ze swymi bogatymi zbiorami i wspaniałymi wystawami, no i Wojciech Matuszewski z opowieścią o rodzie Reszków. Nasuwa się pytanie, co porabiają coraz liczniejsi absolwenci fakultetu muzykologii. Dyplomanci żmudnych studiów i zawiłych dysertacji, z których jeden – pamiętam! – z uporem twierdził, że Rungenhagen to miasto w NRD, a nie nazwisko berlińskiego profesora kompozycji naszego Stanisława Moniuszki. Tak jak obecnie na światowym firmamencie opery widnieją polskie nazwiska Żylis-Gary, Wojtaszek-Kubiak, Ochmana, Toczyskiej, Beczały, Kwietnia, Kurzak i Dobbera, tak przed ponad 100 laty nasi przodkowie dumni byli z karier Felicji Kaszowskiej, Adama Didura, Sembrich-Kochańskiej, Władysława Mierzwińskiego, a przede wszystkim rodzeństwa Jana Reszke (tenora), Edwarda Reszke (basa) i Józefiny Reszke (sopranu). |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |