Galeria
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Nowa wdowa po Moniuszce
Strona 1 z 2
Za mojej operowej pamięci Straszny dwór inscenizowało co najmniej kilkunastu realizatorów: Fotygo-Folański, Merunowicz, Ronard-Bujański, Popiel, Bardini, Żerdzicki, Fołtyn, Prus, Czosnowska, Nyczak, Peryt, Żuławski, Grabowski, Ochman. Na 60-lecie łódzkiego teatru operowego przedsięwzięcie to powierzono Krystynie Jandzie. Powstał spektakl przemyślany, artystycznie dopracowany, piękny. Zawiera sugestię, że komediowe perypetie rozgrywają się po upadku Powstania Styczniowego czyli wtedy, kiedy Moniuszko z Chęcińskim zabrali się do tworzenia tego arcydzieła – jak mawiali – na otarcie łez. Toteż w prologu scena zbiorowej modlitwy i błogosławieństwa, a podczas intrady chowanie za pazuchę przez powstańców narodowych emblematów, wreszcie mistrzowsko wyreżyserowane sceny powitania w rodzinnym dworku, przyjazd Stryjenki i finał I aktu. Zdumienie widzów wzbudził nieruchawy pekińczyk, którego nosiła na rękach niestrudzona Stryjenka. Ktoś siedzący obok mnie sugerował, że to zdechła małpa zwłaszcza, gdy Cześnikowa przywiozła z sobą służbę złożoną z najprawdziwszych Japończyków. Ale czy małpy są z Japonii? Akt II eksponował urodę gromady dziewcząt wróżących z wosku, nieszablonowo ujętą postać Damazego oraz finał z zadumą nad przeszłością, kłótnią myśliwych i knuciem nocnej intrygi. W III akcie trafne rozegranie akcji na dwóch planach, bez chowania panien za obrazy prababek i pakowanie Damazego do zegara. Wszystko poparte logiką świateł, chociaż chwilami było trochę za ciemno. Ale za to ostatni akt tonął w promieniach słońca odbitych od ośnieżonego zbocza mimo, że popadywał śnieg, ale niezbyt obfity. Na tym tle wspaniale eksponowały się kostiumy Doroty Roqueplo, a jeszcze bardziej wspaniały mazur Emila Wesołowskiego, ubrany dla kontrastu w kolory czerwieni, zieleni, żółci i błękitu. Czytelną intencją Krystyny Jandy był klimat grottgerowski całości. Doskonale wspierały ten zamysł dekoracje Magdaleny Maciejewskiej. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |