Galeria
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Krótki miesiąc grudzień
Strona 1 z 2
Grudzień w rzeczywistości kończy się przed wigilią Bożego Narodzenia, potem święta, przygotowania do Sylwestra i bachanalii noworocznych. Jest więc praktycznie krótszy od najkrótszego lutego, więc dziś zajmę się grudniem. Poinformowano właśnie, że w tym roku kapituła nagrody GUSTAW postanowiła przyznać to najwyższe ZASP-owskie odznaczenie Piotrowi Fronczewskiemu (za całokształt wybitnej kariery aktorskiej i dbanie o etos artysty) oraz pośmiertnie Antoninie Kaweckiej, niezapomnianej heroinie operowej, pedagogowi i zasłużonemu członkowi ZASP-u, niemal w przededniu 100 rocznicy jej urodzin (16 stycznia 2023 roku). Mogę sobie wyobrazić, jak cieszy to Emilię Krakowską, będącą inicjatorką tego odznaczenia dla Kaweckiej, a mnie napawa refleksją, że jest to jedyna poważna nagroda w środowisku teatralno-operowo-filmowym. Trudno bowiem za takie uważać kiepurowskie kotyliony, rozdawane na prawo i lewo przez samozwańczy Mazowiecki Teatr Muzyczny.
Z satysfakcją informuję, że nagroda GUSTAW (upamiętniająca Gustawa Holoubka) poszła dotąd do rąk tylko takich tuzów, jak Ignacy Gogolewski, Kazimierz Kutz, Krystyna Janda, Waldemar Dąbrowski, Anna Polony, Jerzy Trela, Danuta Szaflarska, Janusz Głowacki, Adam Kilian, Jan Englert, Stanisław Radwan i Marek Waszkiel.
Grudniowa kronika żałobna odnotowuje zasmucające odejście żony Wiesława Ochmana – Krystyny, wiernej towarzyszki życia i kariery naszego wielkiego śpiewaka, oraz śmierć Andrzeja Matula – dziennikarza, świetnego radiowca i lektora telewizyjnego o wręcz niezapomnianym głosie. Krystynę Ochmanową od ponad pół wieku podziwiałem za szyk, wysoką klasę i znakomite prezentowanie nas wszystkich na świecie, u boku swego sławnego męża. Z Andrzejem Matulem łączyły mnie długie więzi sympatii, współdziałania, rozmów na antenie i zawsze szczerych zabiegów o prawdę, wartości i uczciwość w sztuce. O śmierci Jana Nowickiego, gwiazdy filmowej i teatralnej, nie będę się rozpisywał, przyłączając się tylko do serdecznej po nim żałoby w środowisku teatralnym, w mediach i wśród publiczności. Tak samo myślę o odejściu Mariusza Waltera, któremu zawdzięczamy niezliczone koncepty programów telewizyjnych, a przede wszystkim stworzenie i działanie TVN- u, bez którego trudno by sobie wyobrazić polską rzeczywistość. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |