GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościSpektakularny powrót „Huldy” urodzinowym prezentem dla Césara Francka
Strona 3 z 4
„Jego opera przypomina filmowy horror. Od pierwszej sceny tytułowa bohaterka i jej matka zostają porwane przez wikingów, przy czym owa matka traci życie już po piętnastu minutach, co w większości oper ma na ogół miejsce dopiero w finale. Tym samym dzieło Francka zaprzecza opinii jakoby sztuka liryczna była nudnym gatunkiem”. Wszystkie następujące po sobie wydarzenia są tutaj osadzone w tajemniczej i wzbudzającej niepokój scenerii zamglonych osiedli rybackich dalekiej północy, a ich uczestnicy, których jest aż piętnastu, noszą egzotycznie i równie enigmatycznie brzmiące imiona.
Można się zresztą domyślać, że tak rozbudowana obsada solistów, z czterema rolami głównymi, stanowi jeden z istotnych czynników, które zniechęcają dyrektorów teatrów do wstawienia Huldy do bieżącego repertuaru. Na podkreślenie zasługuje fakt, że inicjatorzy omawianego przedsięwzięcia zadbali o jak najwyższy poziom śpiewaków i to zarówno w pierwszoplanowych, jak i w drugoplanowych rolach. Partię Huldy, rozdartej pomiędzy miłosnym oczarowaniem i pragnieniem zemsty, fantastycznie wykonuje amerykańska sopranistka Jennifer Holloway, dysponująca szeroką paletą środków ekspresji, swobodną górą skali, a tam gdzie tego wymaga partytura - również odpowiednio przyciemnianymi dolnymi dźwiękami.
Celnie rozkładane i unikające wszelkiej przesady i przerysowań akcenty dramatyczne pomagają jej sugestywnie kreślić profil psychologiczny tytułowej protagonistki, nieugiętej przywódczyni klanu, a zarazem matki sześciu, nieszczęśliwie tracących kolejno życie synów. Perfidnego Eiolfa, niewiernego kochanka Huldy, ucieleśnia przykuwający uwagę eleganckim stylem i jasną tenorową barwą Edgaras Montovidas, pogłębiający głosem dwuznaczny wizerunek swego bohatera. Véronique Gens jako przytłoczona niesprzyjającym losem Gudrun, będąca głową matriarchalnej rodziny Aslaksów, ujmuje delikatnym frazowaniem i emanującą humanizmem interpretacją. Partię Swanhile, porzuconej, a następnie odzyskanej przez Eliofa małżonki, śpiewa ze wzruszającą wrażliwością Judith van Wanroij, której z powodzeniem towarzyszą Marie Gautrot (matka Huldy / Halgerde) i Ludivine Gombert (Thördis). |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |