GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościSpektakl kroczy majestatycznie
Strona 1 z 2
W przeciwieństwie do Kongresu Wiedeńskiego z roku 1815. Z kolei teatralna anegdota głosi, że do właściwego wystawienia Don Carlosa Giuseppe Verdiego potrzeba zaledwie trzech basów, z tego jednego profondo, dramatycznych odmian sopranu, tenora, mezzosopranu i barytona. I obsada jest skompletowana. Bagatela! Łatwo powiedzieć, gorzej z zastosowaniem w praktyce. Na dodatek nowojorska Metropolitan Opera (transmisja obejrzana 26 marca w krakowskim kinie Kijów należącym do sieci Apollo-Film) po raz pierwszy siegnęła po oryginalną, paryską wersję, a więc z dodatkowym aktem-prologiem w Fontainebleau i w języku francuskim.
Przede wszystkim brakowało nerwu scenicznego, zwłaszcza w dwóch pierwszych częściach, złożonych z trzech aktów. A także nie dostawało wybitniejszych osobowości wokalnych i scenicznych. Właściwie, poza Johnem Relyea jako Wielkim Inkwizytorem, żaden z głosów nie odpowiadał w pełni oczekiwaniom przewidzianym przez kompozytora. Matthew Polenzani w tytułowej roli, zwłaszcza w pierwszym akcie raził manierycznością w arii Je l'ai vu, uciekając w artykulacji do falsetowania, a nie jest to opera francuska, jedynie do libretta w tym języku.
Dość bezbarwne i wyzbyte temperamentu było bolero księżniczki Eboli Au palais de fées, a przecież jest to nieliczny przejaw hiszpańskiego muzycznego kolorytu lokalnego. Dramatyzmu duetowi markiza Posy i króla Filipa II O Roi! j'arrive de Flandre (choć irokez na głowie tego pierwszego mógłby sugerować, iż przybywa raczej z Nowego Świata) dodawały gęste, szorstkie akordy blachy, a więc była to raczej zasługa szwajcarskiego dyrygenta Patricka Furrera, który w ostatniej chwili zastąpił niedomagającego Yannicka Nézet-Séguina. Rumieńców spektakl zaczął nabierać od czwartego aktu, a więc sceny w komnacie Filipa.
|
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |