GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościŻegnając Paulosa Raptisa...
Strona 2 z 2
Realizując wiele występów estradowych z repertuarem polskim, włoskim, greckim i rosyjskim, Paulos Raptis rozpoczął drogę operową, najpierw w Teatrze Wielkim w Łodzi, a następnie w Warszawie. Mając w repertuarze ponad 20 czołowych partii tenorowych, największe sukcesy odnosił w Fauście, Strasznym dworze (Stefan), Rigoletcie (Książe), Cyganerii (Rudolf), Łucji z Lammermoor (Edgar), Opowieściach Hoffmanna, Poławiaczach pereł (Nadir), Halce (Jontek), Pajacach (Canio). Lubiliśmy go wszyscy. Nie tylko publiczność, za mistrzostwo wokalne w operowaniu pięknym, pełnym słońca i szlachetnego dźwięku głosem, ale również sceniczni partnerzy, pracownicy zakulisowi i teatralne załogi, za bezpośredniość, pogodę, serdeczność i koleżeńskość.
Współpracowaliśmy z sobą wiele lat w obu Teatrach Wielkich . Był bardzo przywiązany do Łodzi, jej publiczności, repertuaru i kolegów. Podczas wizyt w moim gabinecie często upewniał się, czy aby nie chcę pozbyć się Grażyny Ciopińskiej (koloratura) i Ewy Karaśkiewicz (lirico-spinto). Były to bowiem dwie jego partnerki, przy których w duetach nie musiał stawać na krześle, ponieważ były prawie jego wzrostu. Warszawę zaszczycał swymi występami między sukcesami na scenach zagranicznych. Często wracał z Budapesztu, Belgradu, Paryża, Brukseli, Włoch i Związku Radzieckiego. Największą satysfakcję odnosił podczas śpiewania w Operze Królewskiej w Atenach, gdzie uważano go za pierwszego tenora, a prasa okrzyknęła następcą samego Carusa. O wszechstronności tego artysty świadczy jego bogaty repertuar filharmoniczny ze Stabat Mater Rossiniego, Requiem Mozarta i Verdiego oraz muzyką współczesną, z utworami Krzysztofa Pendereckiego na czele.
Niejako podsumowaniem jego wspaniałej kariery i niezwykłego życiorysu był Benefis w Ożarowie, jaki niedawno urządzili mu prezesi MCC Mazurkas Andrzej Bartkowski i Andrzej Hulewicz. Świętowaliśmy ten Wieczór uroczyście i godnie, nie spodziewając się, że to ostatnie spotkanie. Przypominam sobie, że przed laty, idąc Nowym Światem ujrzałem Raptisa wybiegającego z biura podróży i gwałtownym ruchem wciągającego mnie do środka. Tutaj spotkałem jego uroczą żonę Helenę (niedawno świętowali 60 – lecie małżeństwa) i wysokiego, urodziwego, jasnowłosego młodzieńca, którym okazał się ich jedyny syn Tomasz. Przyjrzyj mu się! – Okazuje się, że wzrost nie jest dziedziczny, krzyknął szczęśliwy (niewysoki) ojciec, ale niezapomniany, (wielki!) artysta.
Żegnaj Paulosie, spoczywaj spokojnie na Starych Powązkach w kwaterze 4-2-27. Sławomir Pietras |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |