GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościFestiwal w Salzburgu 2021: „Cosi fan tutte”
Strona 3 z 3
Tylko Ferrando i Guglielmo po przemianie w rzekomych Albańczyków pokazali się w zabawnych krótkich spodniach, ubrani cali kolorowo: jeden na czerwono-brązowo, drugi na niebiesko-zielono. Wokalnie wszyscy reprezentowali wysoki poziom, chociaż panie były o klasę lepsze. Elsa Dreisig o korzeniach francusko-duńskich ma kremowy sopran w typie Kiri Te Kanawa i zaśpiewała brawurowo obie niezwykle trudnie arie Fiordiligi: „Come scoglio” oraz „Per pieta”. Równie piękny i bogaty jest mezzosopran Francuzki Marianne Crebassa.
Zachwyciła mnie szczególnie w figlarnej arii Dorabelli „E amore un ladroncello”. Ukraiński tenor Bogdan Volkov (Ferrando) ma ładną barwę głosu, bardzo lirycznego, i pięknie cieniował jedyną pozostawioną mu arię: „Un’aura amorosa”. Pochodzący z Południowego Tyrolu baryton Andre Schuen ma timbre głosu nieco – nazwijmy to – rustykalny, raczej nie w moim guście, ale śpiewał bez zarzutu.
Świetni zarówno Despina – Lea Desandre, jak Don Alfonso – Johannes Martin Kraenzle. Niezwykle ważne i liczne w tej operze ansamble wykonane zostały z godną najwyższego podziwu precyzją. Wszyscy stworzyli pełnokrwiste postacie. Odtwórcy ról czworga młodych bohaterów wyrażnie zróżnicowali ich osobowości, a nawet je skontrastowali, zgodnie zresztą z duchem przypisanej im przez Mozarta muzyki. Na największe pochwały zasługuje dyrygentka Joana Mallwitz. Prowadziła spektakl raczej w szybkich tempach, ale pozwalała na szeroki oddech we fragmentach lirycznych. No i oczywiście niezrównana orkiestra Wiener Philharmoniker. Piotr Nędzyński |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |