GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościOdkrywanie Wisłockiego
Strona 2 z 2
Następnie usłyszeliśmy Suitę nr II, która składała się z pięciu części. Najpierw było coś w rodzaju Preludium, a następnie Polka,w której zdaniem Wojciecha Świętońskiego trudność sprawiały pochody kwart, a nie zwyczajowych tercji. Kolejną częścią była śpiewna i ekspresyjna aria, a utwór zamykały dwa polskie tańce – Tempo di Kujawiak przypominający walc i ognisty Mazurek. Poematy do słów Iona Minulescu Barwy jesieni i Śpiew marynarza wykonała z towarzyszeniem fortepianu Anna Mikołajczyk-Niewiedział. Utwory te pierwotnie przeznaczone na sopran z orkiestrą opracował na głos z fortepianem ten sam niezawodny Wojciech Świętoński.
Poematy napisane z rozmachem, dłuższe niż tradycyjne pieśni zostały zaśpiewane ładnym, ciepłym, wyrównanym głosem w języku rumuńskim. Tutaj bardzo przydała się konsultacja ze znakomitą pieśniarką Joanną Rawik w istocie pochodzącą z Rumunii. „Konsultantka” zresztą też była obecna na koncercie i żywo reagowała na to wykonanie, które artystce znanej ze sceny operowej, a także z wielu wykonań muzyki współczesnej, nie sprawiało szczególnych problemów wokalnych, natomiast akompaniament fortepianowy oddawał w sposób dźwiękonaśladowczy kontekst poetyckiego tekstu. Ciekawostka – Wojciech Świętoński przed tą muzyczną premierą odczytał własne tłumaczenie na język polski obu poematów Iona Minulescu. Koncert zawierał też muzyczną perełkę – Sonatę skrzypcową, w której partię wiodącą wykonała świetnie przygotowana, operująca pięknym dźwiękiem Marta Piórkowska. Część Maestoso była pełnym napięcia wstępem do części II, zbudowanej na zasadzie ABA. Fantazja zawierała więc mocno zagrany, poważny, wręcz tragiczny epizod, który w części środkowej przeradzał się w śpiewną, liryczną melodię, by znów zakończyć się powtórzeniem ciężkich fortepianowych akordów. Ostatnia część Sonaty – Rondo Krakowiak wywodziła swoją żywiołowość ze skrzypcowych kompozycji George Enescu. Można mieć nadzieję, że Sonata skrzypcowa Wisłockiego wejdzie do repertuaru polskich skrzypków, bo swym poziomem nie odbiega od innych znanych kompozycji neoklasycznych, jest atrakcyjna brzmieniowo, ciekawa konstrukcyjnie i dająca parze wykonawców okazję do wirtuozowskiego popisu. Koncert w oranżerii Muzeum Romantyzmu w Opinogórze zakończył się dwoma bisami. Wojciech Świętoński zagrał sentymentalnego Mazurka Władysława Szpilmana, a następnie cały trzyosobowy skład – sopran, skrzypce i fortepian – wykonał autorskie opracowanie popularnej piosenki tego autora Pójdę na Stare Miasto z repertuaru Ireny Santor. Tutaj dał o sobie znać talent autora aranżacji, pełnej finezji i improwizacyjnej fantazji. Joanna Tumiłowicz |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |