GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościŚmiertelne kłamstwo
Strona 3 z 3
Tołstoj pokazuje, że nawet w XIX wieku ludzie trzymali się jakichś konwenansów, zapraszali gości, grali, śpiewali, wychodzili do teatru, chociaż w domu był umierający człowiek. O tym jest spektakl Śmierć Iwana Iljicza. Atmosferę buduje poza tekstem i grą aktorską także skromna scenografia i kostiumy Katarzyny Kornelii Kowalczyk, oraz muzyka przysposobiona przez Marcina Nenko i reżysera. To są właściwie dwa utwory z XIX-wiecznej kolekcji arcydzieł. Marsz Beethoven i Scherzo Chopina.
Nie ma o nich wzmianki w opowiadaniu Tołstoja, w sztuce się natomiast wspomina, że Iwan Iljicz lubił słuchać wspomnianego marsza. Jest to powolny, z lekka patetyczny, spokojnie kroczący utwór wykonywany przez orkiestrę dętą. Długie nuty i czyste harmonie przypominają miejscami chór cerkiewny, jaki z pewnością występował podczas uroczystości pogrzebowych. W spektaklu nagranie utworu ma kardynalne znaczenie, bo jest prezentowane na długo zanim ze sceny padną pierwsze słowa. Nie ma wątpliwości, że muzyka Beethovena jest traktowana jako marsz żałobny. Chopin pojawia się w trakcie jakiegoś posiłku przy wspólnym rodzinnym stole i jego słuchanie jest przerwane na wniosek Iwana Iljicza. Wszystkie reakcje chorego są traktowane przez domowników jako dziwactwo, niestosowność. I samo zakończenie spektaklu, choć wyczekiwane jest jednak zaskoczeniem. Gasną wszystkie światła. Joanna Tumiłowicz |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |