GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościAntyczna tragedia w sukniach z domu mody
Strona 2 z 2
Ich pełne inwencji działania inscenizacyjne związane z czasem i miejscem akcji niczego niestety nie odkrywają. Przekształcają jedynie oryginał dzieła w kierunku pseudo mody na współczesność. Komplikuje sprawę, że czynią to z talentem i wyobraźnią. Gdyby użyli tego do pogłębienia działań bohaterów w klimacie antyku, z wypracowaniem realiów epoki a tylko ewentualnych odniesień do czasów w których żyjemy, uznania i pochwał nie byłoby końca.
Obsadę tego przedsięwzięcia Krzysztof Warlikowski skompletował po mistrzowsku. Należy dobrze zapamiętać nazwisko sopranu dramatycznego Austine Stundyte, urodziwej śpiewaczki litewskiej. Od kilkunastu lat śpiewa w całej Europie z najlepszymi dyrygentami i u najwybitniejszych reżyserów. U Warlikowskiego jako Elektra stworzyła kreację wstrząsającą, trudną do rozróżnienia co jest w niej doskonalsze; śpiew, gra aktorska, czy aparycja sceniczna. To samo można powiedzieć o Klitemnestrze w interpretacji Tanji Ariane Baumgartner, młodej mezzosopranistce świeżo po sukcesie w partii Ortrudy w Hamburgu i po brawurowym debiucie u Warlikowskiego.
Jako Chryzotemis zaprezentowała się piękna Ormianka Asmik Grigorian wykształcona w Wilnie, a od kilku lat występująca na różnych scenach europejskich. Talent, głos i osobowość odziedziczyła po Irenie Milkeviciute (matka) i wybitnym tenorze Geghamie Grigorianie (ojciec).
Tę fantastyczną obsadę uzupełniał jako Orestes australijski bas-baryton Darek Welton, coraz bardziej znany i ceniony śpiewak wagnerowski. Dysponuje pięknym głosem, dojrzałym aktorstwem, różnorodnym repertuarem, także koncertowym i stanowi duże zagrożenie dla kariery naszego Tomasza Koniecznego.
Ponad stuosobowym składem orkiestry Opery Wiedeńskiej dyrygował Franz Welser-Möst, austriacki kapelmistrz z licznymi dokonaniami w Londynie, Zurychu, Atlancie, Bostonie, Nowym Jorku, Cleveland i Wiedniu. Poprowadził straussowski spektakl znakomicie, po mistrzowsku wywarzając proporcję brzmieniowe i fascynująco interpretując tę piękną, ale niełatwą partyturę.
Rozpisałem się o tym wszystkim, aby uwypuklić – niezależnie od poczynionych uwag – jak wybitną pozycję posiada Krzysztof Warlikowski w międzynarodowych gremiach operowych. Będziemy z tego jeszcze bardziej dumni, jeśli zaprzestanie kombinować z kostiumami oraz czasem i miejscem akcji inscenizowanych spektakli. Sławomir Pietras |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |