GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościPanu ja ufam, czyli Gomółka wiecznie żywy
Strona 4 z 4
Rzecz w tym, że orkiestra Polskiej Opery Królewskiej grała na całkiem współczesnych instrumentach, do których dołączono pojedynczą lutnię – tego muzyka z uporem pokazywały kamery podczas transmisji. W sumie jednak struktura melodii i harmonii opracowania Jacka Urbaniaka dawała złudzenie kapeli z wieków średnich. Dyrygował całością Tadeusz Karolak, natomiast chór solidnie przygotowała Renata Szczypior.
Czworo solistów prezentowało zróżnicowany poziom muzyczny i wokalny, z nienajlepszym zrozumieniem sensu wykonywanych utworów. Najbardziej kontrowersyjne były przesadne, nadęte dramatycznym patosem i do tego miejscami nieczyste, produkcje barytona Krzysztofa Łazickiego. Dla odmiany tenor Mikołaj Zgódka prezentował całkowitą obojętność wobec śpiewanego tekstu.
Obie panie – Iwona Lubowicz – sopran i Aneta Łukaszewicz – mezzosopran śpiewały w stylistyce bliższej opery barokowej, unikając archaicznej melodeklamacji. W rezultacie najlepszy wokalnie i stylistycznie okazał się chór kameralny, bo zbliżał owe Psalmy do wersji oryginalnej, oddawał współbrzmienia czworga głosów i prawidłowo akcentował słowa Jana Kochanowskiego. Ponoć sam Mikołaj Gomółka liczył, że jego Psalmy będą wykonywane także rodzinnie, powszechnie, amatorsko, co miał również na celu wiele lat później Stanisław Moniuszko, autor ok. 200 pieśni, w tym także religijnych. Jakże srogo się zawiedli. Joanna Tumiłowicz |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |