GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościKto się zajmie muzyką w telewizji
Strona 1 z 2
Dotychczas dowiadywaliśmy się z telewizji kto strajkuje, protestuje, jest przeciw i apeluje o poparcie. Ale w ubiegłą środę zastrajkowała sama telewizja. Na większości kanałów (poza telewizją rządową) ukazał się napis „Tu powinien być Twój ulubiony serwis informacyjny”. I dalej: „Dziś wydajemy specjalną wersję serwisu w związku z akcją Media bez wyboru”. Co to za akcja, wyjaśnią zapewne otaczający mój tekst z góry i z boku wybitni koledzy – felietoniści od polityki. Mnie pozostaje się zająć tym, czym jest Wejście dla artystów.
Załatwianie swoich interesów w drodze telewizyjnego strajku jest konceptem nowym, ale mało przekonywującym i zrozumiałym dla szerszego kręgu odbiorców. Co najważniejsze, niechcący eksponuje nadającą bez przerwy telewizję publiczną, w której nie wszystko nadaje się do skrytykowania. Ponieważ tym zajmować się nie chcę i nie zamierzam popatrzę – choćby fragmentarycznie – na muzykę w telewizji niestrajkującej.
Pisząc o muzyce mam na myśli to, co jest klasyką gatunku i twórczością współczesną prezentowaną w filharmoniach i teatrach operowych, a nie piosenkami, jazzem, musicalem (czasem robię wyjątek) i wszelkimi rodzajami muzycznej rozrywki. Niestety bardzo często w relacjach telewizyjnych miesza się te pojęcia, wrzucając do jednego worka Beethovena i Zenka Martyniuka oraz Callas i Violettę Villas. Toteż z punku widzenia edukacyjnego trudne do przecenienia pozostają symfoniczne z komentarzami Leonarda Bernsteina, czy cykl Jeden z dziesięciu, w którym Christian Thielemann dyskutuje o detalach beethovenowskich symfonii, fenomenalnie dyrygując ich fragmentami w wykonaniu wiedeńskich filharmoników z udziałem zasłuchanej publiczności w przepięknym wnętrzu Musikverein.
Te dwa cykle przypomniała ostatnio TVP – Kultura. Natomiast strajkujące stacje, po zwycięskim zakończeniu protestu niechby przystąpiły do realizacji szeregu podobnych, atrakcyjnych polskich programów edukacji muzycznej. Mamy przecież wiele orkiestr symfonicznych, zespołów operowych, świetnych dyrygentów i solistów różnych specjalności. Nie widać tylko muzycznych komentatorów, jak choćby niegdyś na wizji Henryk Czyż czy Bogusław Kaczyński.
Wdzięczność operomanów wywołało wyemitowanie filmu Metopolitan – Legenda Nowego Jorku, w którym uwieczniono wnętrza starego gmachu, budowę i otwarcie nowego, wspaniałe fragmenty ról młodej Grace Bumbry i również wspaniale nagrane współcześnie jej wspomnienia. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |