GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościKatarzyna Wielka u Katarzyny Aleksandryjskiej
Strona 1 z 2
A to za sprawą Józefa Kozłowskiego, nadwornego kompozytora tej pierwszej, którego Requiem es-moll op. 14 dano 6 sierpnia w kazimierskim kościele św. Katarzyny Aleksandryjskiej na inaugurację XVI Festiwalu Muzyki Polskiej, który na przekór Sarscov 2 doszedł jednak do skutku, choć w formule skróconej do czterech dni. Większość melomanów zna muzykę tego autora, najczęściej wszakże tego sobie nie uświadamiając. A mianowicie dzięki Piotrowi Czajkowskiego, który na zakończenie sceny balu w połowie swojej Damy pikowej zacytował jego polonez Rozbrzmiewa grom zwycięstwa. Na przeciąg stu lat stał się on hymnem imperium, a intonują go zebrani na powitanie przybywającej carycy, która mogła ukazać się jedynie pod tą postacią, albowiem obowiązywał zakaz przedstawiania na scenie osób z panującego domu Romanowów. Samo Requiem skomponowane zostało na śmierć Stanisława Augusta Poniatowskiego i odegrane podczas uroczystości żałobnych 25 lutego 1798 roku.
W pierwszej połowie XIX wieku cieszyło się znaczną popularnością nie tylko w Rosji i w Polsce, ale i w Niemczech, przy czym ówczesnym obyczajem niektóre jego ogniwa zastępowane były tymi z Mszy żałobnej c-moll Luigi Cherubiniego. Pięć lat temu przypomniano je na zakończenie XXXVII Starosądeckiego Festiwalu Muzycznego w wykonaniu muzyków Capellae Cracoviensis pod dyrekcją Jana Tomasza Adamusa. Jest to zgrabny utwór o nieskomplikowanej fakturze w partii chóralnej (na próżno by szukać zwyczajowej fugi w Sanctus), zgodnie z duchem klasycyzmu nieprzekraczający granic decorum, czyli stosowności. Pewien powiew retorycznej grozy pojawia się jedynie na początku sekwencji Dies irae, z kotłami w tle i puzonami, a przywołującej wizję Sądu Ostatecznego. W przeważającej mierze wypełniają go arie (po dwie basowe: Tuba mirum i Confutatis maledictis oraz sopranowe: Judex ergo i Benedictus) oraz ansamble, w których dołączają mezzosopran i drugi sopran, a inicjowane najczęściej przez tenora. Jak na czas swego powstania odznaczają się one już zgoła belcantowymi znamionami prowadzenia głosów, w którym ważną rolę odgrywa kantylena. Wykorzystana w Requiem jedna z najmroczniejszych tonacji, jaką jest es-moll, stanowi prawdopodobnie muzyczny monogram inicjału pierwszego imienia królewskiego. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |