GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościOpowieść muzyczna Tomasza Praszczałka
Strona 4 z 4
Utwór ten, zgrabnie i erudycyjnie napisany (pojawia się nawiązanie do akordu E-dur ze wstępu do Wagnerowskiego „Złota Renu”, w partii drzewa dają znać o sobie repetytywne figuracje), spełniałby wszelkie wymogi stawiane przewodowi habilitacyjnemu, dowodząc, że autor swobodnie dysponuje znacznymi umiejętnościami w zakresie posługiwania się technikami kompozytorskimi, a zatem posiada najwyższe kwalifikacje do przekazywania tej wiedzy przyszłym adeptom tej sztuki.
Jednakże jako autonomiczny byt artystyczny wydaje się pozostawiać pewien niedosyt. Aż się prosiło o wprowadzenie wizualizacji przebiegu muzycznego, skoro prezentacja odbywała się w ramach przedstawienia w Operze. Na przykład w formie abstrakcyjnej animacji, wyświetlanej na horyzoncie za orkiestrą, a w ustępach śpiewanych, w których pojawiał się tekst (wiersze Tadeusza Różewicza), mogły to być pulsujące litery, składające się i na powrót rozsypujące.
We wspomnianej przestrzeni neutralnej pomiędzy publicznością a muzykami można też było wprowadzić pewien rodzaj akcji choreograficznej, odzwierciedlającej rozwój muzycznej narracji bez jakichkolwiek asocjacji fabularnych, a więc na przykład w formie czystego mimu, propagowanego swego czasu przez Étienne’a Decroux, a polegającego na zasłonięciu postaciom twarzy, odzwierciedlających jednostkowe uczucia, by móc przetransponować dźwięki, należące do sfery czasu, na czysty ruch w przestrzeni. Może warto pomyśleć o takim wzbogaceniu przy okazji kolejnych wznowień tej pozycji repertuarowej? Lesław Czapliński |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |