GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościOpowieść muzyczna Tomasza Praszczałka
Strona 2 z 4
Poza tym, wzorem starojapońskiego teatru nô, w którym scena oddzielona jest od widowni neutralnym pasem wysypanym piaskiem z umieszczonymi na nim sosenkami, pomiędzy orkiestrą a publicznością, poprzez usunięcie pierwszych rzędów widowni, powstała pusta przestrzeń, w której znalazły się dwa podświetlone kubiki ze spoczywającą na nich szklaną czarą wypełnioną wodą. Szkoda, że zniweczono ten efekt przestrzennego wyłączenia epizodyczną i mało znaczącą akcją, kiedy na moment śpiewacy schodzą ze sceny i zaczerpują dłońmi wodę z czary, a nawet się nią wzajemnie ochlapują.
We współczesnej sztuce mamy często do czynienia z pewną manipulacją, kiedy zwyczajny utwór opatruje się niezwykłym, niekiedy pretensjonalnym określeniem gatunkowym i dołącza do tego teoretyczną interpretację, skonstruowaną wyłącznie na jego użytek. W przypadku koncertu Tomasza Praszczałka takim słowem-fetyszem okazało się pojęcie architektury dźwiękowej, jakim autor nazwał swoją kompozycję. Moim zdaniem o wiele bardziej odpowiednim byłoby tu określenie „muzyka przestrzenna”, zwłaszcza że na dobrą sprawę nie mieliśmy do czynienia z żadną manifestacją z pogranicza różnych sztuk. Może, gdyby kompozytor na podobieństwo własnego, oryginalnie skomponowanego stroju (popielata marynarka z zapięciem pod szyją, bordowe spodnie i takiż fular), w którym wyszedł do oklasków, przewidział przebranie muzyków i dyrygenta w odpowiednie kostiumy zamiast standardowych fraków, oraz użycie gry świateł lub efektów laserowych, wtedy rzecz by stała się o wiele bardziej dynamiczna? |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |