GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościMuzyka pozwoliła zrozumieć tragedię wołyńską
Strona 1 z 3
Łzy wzruszenia, zachwyt, refleksja. Koncert Filharmoników Lubelskich w Łucku na Ukrainie do głębi poruszył publiczność. Opinie były zgodne. Tylko sztuka jest w stanie przełamywać zmowy milczenia nad dramatami historii. Koncert, który odbył się 13 lipca, upamiętniał ofiary ludobójstwa na kresach wschodnich przedwojennej Rzeczpospolitej. Już sam wybór miejsca tego niewątpliwego wydarzenia artystycznego był wyjątkowo trafny. Wiele z napadów zbrojnych band ukraińskich nacjonalistów spod znaku UPA, miało miejsce właśnie w okolicach Łucka. To miasto, z którego było widać łuny pożarów. Potem na ulicach pojawiali się uciekinierzy ze spalonych wiosek, którzy uniknęli zagłady - mówi Zdzisław Niedbała z kancelarii prezydenta Lublina, który kilka godzin wcześniej wraz z polską delegacją odwiedzał dawne polskie wioski na Ukrainie.
Inicjatywa zorganizowania koncertu właśnie w Łucku wyszła od polskiego konsulatu w tym mieście, podjął ją Jan Sęk, dyrektor Filharmonii Lubelskiej im. H. Wieniawskiego. Przygotowania programu trwały kilka miesięcy. Sami artyści przeczytali wiele książek na temat masowych mordów na Wołyniu, rozmawiali z żyjącymi świadkami tych wydarzeń i ich krewnymi. Odkrywana w ten sposób tragedia budziła wielkie emocje. W Łucku towarzyszyła artystom Czesława Borowik, znana reportażystka. Przyznaje, że w rozmowach z artystami wielokrotnie przewijał się, żal że o tamtych tragicznych wydarzeniach nie uczy się w szkole, że tak mało mówi się na ten temat. Koncert otwierała Dolorosa przejmujący organowy utwór Roberta Grudnia w wykonaniu kompozytora. Wymowę Dolorosy doceniło w 2011 roku Polskie Radio, umieszczając go w albumie Wołyń 1943. - Zostałem wychowany w poszanowaniu historii, głównie tej o której nie mówiło się w szkole. Nie jest to pierwszy mój utwór, poświęcony polskiej historii. Jednak zmierzyć się z tematem Wołynia było naprawdę trudno. Współpracuję z Ukraińcami, ale mam też przyjaciół, którzy masakrach polskich wsi stracili swoich krewnych. Nie raz całe rodziny. Utwór ten to hołd ich pamięci - wyjaśnia Robert Grudzień. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |