GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościŁódź i Wrocław – dwie „Traviaty"
Strona 2 z 5
Prapremiera Traviaty odbyła się 6 marca 1953 roku (po zaledwie trzech tygodniach prób) na scenie weneckiego Teatro La Fenice i była to jedna z największych klęsk w życiu Verdiego. Opera i jej wykonawcy zostali przez publiczność wygwizdani. Dlaczego? Po pierwsze, nie budzący zaufania tytuł: Traviata – oznaczający w przenośni kobietę upadłą, która zeszła z właściwej drogi. Kurtyzana jako główna bohaterka opery i to ukazana jako postać szlachetna zdolna, w imię prawdziwej miłości, do największego poświęcenia? Odczytano to jako prowokację dla mieszczańskiej moralności. W dodatku akcja rozgrywająca się w połowie XIX wieku, czyli współcześnie. Dramat Violetty był zarazem jawnym oskarżeniem pruderyjnych stosunków panujących w owych czasach. Szlachetność kurtyzany i jej czysta miłość to było coś co szokowało i nie mieściło się jeszcze w ówczesnej mentalności. Verdi po raz pierwszy w swojej twórczości odwołał się do współczesnej rzeczywistości rozgrywając całą akcję w konwencjach dramatu mieszczańskiego i literatury realistycznej.
Czternaście miesięcy po klęsce w La Fenice Traviatę wystawiono 5 czerwca 1854 roku ponownie również w Wenecji, ale już w Teatro San Benedetto. Sukces przeszedł wszelkie oczekiwania. Nie było jeszcze w Wenecji sukcesu równego sukcesowi „Traviaty” – napisał do nieobecnego na premierze Verdiego Ricordi. Trzeciego wieczoru szaleństwo oklasków miało w sobie coś satanistycznego – wtórował Ricordiemu Gallo. Jak na to wszystko zareagował Verdi? – „Traviata”, którą wykonuje się obecnie w San Benedetto nie różni się niczym, najzupełniej niczym od wykonywanej w ubiegłym roku w La Fenice, z wyjątkiem kilku transpozycji i małych retuszy, które poczyniłem – oświadczył kompozytor przebywający w Paryżu. Tak właśnie rozpoczął się, trwający do dzisiaj, tryumfalny pochód Traviaty przez światowe sceny. Można spokojnie zaryzykować stwierdzenie, że nie ma wieczoru w roku by gdzieś w świecie, w światłach scenicznej rampy nie ożywała na nowo żarliwa czysta miłość Violetty i Alfreda. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |