GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowości8. Festiwal Muzyki Polskiej w Krakowie
Strona 3 z 4
Carl Loewe 1796-1869) należy, obok Franciszka Schuberta, do wybitnych twórców muzyki romantycznej. W swoim dorobku kompozytorskim, a był także cenionym śpiewakiem (wspaniały baryton, utalentowany aktor o świetnej aparycji scenicznej) pozostawił około 370 swoich pieśni, które często sam prezentował na recitalach. W ocenie pieśni Loewego muzykolodzy podkreślają „dbałość o logikę w konstrukcji muzycznej, zrównoważoną melodykę, wariacyjne modyfikowanie toku muzycznego, ale także pewien dystans emocjonalny”. Urszula Kryger wykonała je bardzo naturalnie, z niebywałą jednak perfekcją wokalną i dbałością o szczegóły. Na bis artystka dodała Wilię Moniuszki do słów Mickiewicza. Znakomicie na fortepianie towarzyszył śpiewaczce Marcin Kozieł, wybitny akompaniator właśnie wokalistów.
Recital Elżbiety Szmytki 21 lipca 2012, Aula Collegium Novum Uniwersytetu Jagiellońskiego Ta znakomita sopranistka, od czasu swego zagranicznego debiutu (Bruksela, 1984) i osiedleniu się na stałe w Belgii, rzadko występuje w Polsce, a w Krakowie nawet bardzo rzadko. Z ciekawością też czekali miłośnicy pięknych głosów na zapowiadany koncert z jej udziałem. Artystka zaproponowała program złożony z utworów Karola Szymanowskiego (Rymy dziecięce op.49 do słów Kazimiery Iłłakowiczówny) i Mieczysława Karłowicza (14 pieśni z op. 1 i 3). Cykl pieśni Szymanowskiego to utwory proste i krótkie ale wyjątkowo melodyjne i żartobliwe. Są w swej „dziecięcej wymowie” (opowiadają o zwierzętach, królewnach, zabawkach) sentymentalne i emocjonalne. Dedykowane były Anusi, tragicznie zmarłej córeczce siostry Szymanowskiego, Stanisławy. Stanisława Korwin Szymanowska sama była śpiewaczką i częstą wykonawczynią tych właśnie pieśni. Elżbieta Szmytka wykonała je ze zrozumieniem oraz dziecięcą naiwnością i miłością. W ich wykonawstwie trzeba bowiem, jak pisała Korwin Szymanowska, „zapomnieć, że jest się śpiewaczką, opanować ambicje pięknego śpiewania, zapomnieć o szablonowej rutynie swej emisji głosowej i przeżyć te chwile w dziecięcym pokoju”. Taka też była wzruszająca interpretacja Elżbiety Szmytki. Wzruszające też było wykonanie pieśni kolejnego liryka, Mieczysława Karłowicza. Karłowicz pieśni swe komponował w początkowym okresie twórczości. Tworzył je do słów poetów głównie romantycznych, także pozytywistów (szczególnie K. Tetmajera). Wszystkie jego pieśni cechuje faktura wokalna miła w słuchaniu. Melodyjne pomysły są świeże, dźwięczne i emocjonalne. Spokój, refleksyjny charakter, nostalgia dominowały w interpretacji owych pieśni zaprezentowanej przez śpiewaczkę. Wyjątkowa muzykalność i kultura wokalna artystki wsparte są nie tylko pięknym głosem ale i znakomitą techniką. Jej interpretacja pieśni Karłowicza stała się więc bardzo emocjonalna, sugestywna i wzruszająca. Podczas recitalu Elżbiecie Szmytce towarzyszył przy fortepianie belgijski pianista węgierskiego pochodzenia, Levente Kende. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |