GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowości„Don Pasquale” Donizettiego w Opéra national de Lorraine w Nancy
Strona 3 z 4
Przygotowanie inscenizacji powierzył Timowi Sheaderowi, specjalizującemu się właśnie w realizacjach lżejszych gatunkowo tytułów, jak odnoszący ostatnio wielki sukces na światowych scenach Jesus Christ Superstar w jego ujęciu. Nieprzeciętny talent tego brytyjskiego reżysera w zakresie umiejętności budowania emanujących finezyjnym humorem spektakli, wspierany tym razem przez Lesliego Traversa (scenografia), Jean-Jacques’a Delmotte’a (kostiumy) i Howarda Hudsona (oświetlenie), przyniosły doskonały rezultat w formie spektaklu lotnego jak bąbelki szampana. Rozgrywa się on w osadzonej na obrotówce scenografii, przywołującej dwa miejsca akcji.
Pierwsze z nich to biurowiec z umieszczonymi na paru piętrach pomieszczeniami, w których jednakowo ubrani oraz identycznie się zachowujący urzędnicy pracują przed ekranami komputerów. Sheader przyznaje, że w przywoływaniu tej rzeczywistości inspirował się amerykańskim serialem telewizyjnym Sukcesja Jessego Armstronga, opowiadającym o schyłku rządów człowieka stojącego na czele medialnego imperium. Otóż wątkiem przewodnim owego cieszącego się dużą popularnością serialu jest problem sukcesji, o którą walczą w gruncie rzeczy nie nadające się do prowadzenia biznesu dzieci magnata. Organizują przeciwko sobie perfidne intrygi, zawiązują ciągle zmieniające się sojusze i knują podejrzane spiski. W przypadku omawianej inscenizacji w Nancy funkcję potentata pełni Don Pasquale, przeciwko któremu pozostali protagoniści prowadzą chytre manewry w celu doprowadzenia do małżeństwa Noriny i Ernesta, a jednocześnie „oskubania” starego tetryka z odpowiedniej sumy pieniędzy. Po obrocie sceny odsłania się zaś bogate wnętrze prywatnego salonu tytułowego bohatera, z lśniącym parkietem i cennymi ozdobami. W akcie trzecim odgrywająca jakoby rolę wiedźmy Sofronia, czyli zakamuflowana Norina, bezceremonialnie przejmuje władzę w domu pretensjonalnego starca oraz podąża za swymi kaprysami i zachciankami, nadając temu wnętrzu świąteczno-cukierkowaty wygląd. To dlatego pośrodku sceny pojawia się wielka choinka, a zza kulis wyjeżdża po szynach transportująca bożonarodzeniowe prezenty kolejka. Dużą wesołość wśród publiczności wywołuje też widok przebranych za krasnale i wykonujących komiczne elementy choreograficzne (przygotowane przez Steve’a Eliasa) chórzystów. Ciekawym zabiegiem jest nadanie przez reżysera poszczególnym postaciom nieco odmiennego niż w oryginale profilu. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |