GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościNajgłośniejszy i najcichszy
Strona 1 z 2
Na koncercie abonamentowym naszej znakomitej Filharmonii Narodowej, którą poprowadził łotewski dyrygent Andris Poga, udało się posłuchać najcichszego i najgłośniejszego instrumentu. Wydawało się, że gwiazdą wydarzenia będzie nasz wybitny klawesynista Władysław Kłosiewicz – jako wirtuoz tego najcichszego, jednak prawdziwe owacje wywołał przyjezdny kapelmistrz. Skoro Łotysz, to zaczęło się po łotewsku utworem na orkiestrę smyczkową Pēterisa Vasksa Musica serena, która miała nas wprowadzić w nastrój spokoju.
Operujący tradycyjnym językiem muzycznym, żyjący twórca mógłby dzięki tej kompozycji konkurować ze słynnym Adagio for Strings – utworem Samuela Barbera. Niestety jest już za późno – Adagio Barbera stało się niesamowicie popularne, było nawet ścieżką dźwiękową do filmów Pluton i Człowiek słoń. Po tym wstępie orkiestra oraz wspomagający ją pianista Grzegorz Gorczyca zagrali zapowiadany szumnie Koncert na klawesyn Bohuslava Martinů, rodzaj pastiszu koncertów barokowych z udziałem klawesynu.
Chociaż do podniesionej klapy instrumentu przyniesiono mikrofon zapewne w celu wzmocnienia, na szczęście była to ingerencja bardzo delikatna. Klawesyn, jak był najcichszy, to takim pozostał. Miał więc takie chwile, w których grał całkowicie solo, ale gdy włączała się orkiestra, to także nie starała się go zagłuszyć, co jest oczywiście zasługą dyrygenta. Najciekawsze w koncercie Martinů były jednak dialogi klawesynu i fortepianu. Oba klawiszowce wzajemnie się uzupełniały muzycznie i brzmieniowo, tworzyły archaiczno-nowoczesny pejzaż, jakby chciały sobie powiedzieć – kiedyś ty, teraz ja. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |