GaleriaT. Shebanova gra - Pory roku Czajkowskiego
Wydarzenia |
Szukaj w Maestro |
||
|
|
||
Przegląd nowościAch Arianie, ci Arianie!
Strona 1 z 2
Na początek pozwoliłem sobie strawestować wersy otwierające popularną ongiś sztukę Jarosława Marka Rymkiewicza Ułani. O ile tamta formacja stanowi przedmiot romantycznej legendy zbrojnej, o tyle Arianie, którym przedstawienie poświęcił w Starym Teatrze w Krakowie Beniamin Maria Bukowski, nosili drewniane miecze, w radykalny sposób wyrzekając się wszelkiej przemocy. W zakresie teologii odrzucali dogmat o Świętej Trójcy, głosili też mniej lub bardziej radykalne hasła społeczne, zwłaszcza w kwestii praw wieśniaków oraz kobiet.
Spektakl przybiera formę kroniki historycznej z dziejów tego ruchu religijnego w Polsce, aczkolwiek niewolny jest od aktualizujących nawiązań do współczesnych doświadczeń – na przykład poprzez przeniesienie do tamtych realiów kształtowania opinii oraz zbiorowych emocji za pomocą telewizyjnego medium, co moim zdaniem okazuje się zabiegiem najmniej udanym. Namiastkę scenografii (Barbara Bińkowska) stanowi kilka krzeseł oraz świetlny napis KRAKÓW, tracący pierwszą literę, gdy akcja przenosi się do świętokrzyskiego Rakowa, który stał się ostoją arian, w tym akademii i drukarni, gdy wygnani zostali ze stolicy, zanim na dobre staną się w ogóle banitami z kraju.
Przed wejściem w role aktorzy, niejako prywatnie, stawiają pytania natury światopoglądowej i egzystencjalnej w formie sfilmowanej ankiety. Poszukiwaniem na nie odpowiedzi będzie akcja, w której wezmą udział. Nie istnieją przy tym w jednej roli w przeciągu całego przedstawienia, lecz przechodzą od postaci do postaci, niejednokrotnie grając własnych oponentów: Juliusz Chrząstowski papieża i Fausta Socyna, Przemysław Przestrzelski kardynała i Kalwina. Znakiem zmiany tożsamości jest tekturowy rekwizyt (mitra, biret, korona), w czym dopatrzyć się można nawiązania do przywołanych wcześniej drewnianych mieczów. |
|||
Maestro jest tytułem jakim honoruje się najwybitniejszych muzyków wirtuozów dyrygentów śpiewaków i nauczycieli. Właśnie im oraz podążającym za ich przykładem artystom poświęcona jest ta strona |
|||
2006 Copyright © Wiesław Sornat (R) All rights reserved MULTART |